Spot "Kamienica"
W pierwszym z filmów widzimy starszego mężczyznę, który szykuje się do wymarszu na obchody kolejnej rocznicy powstania warszawskiego. Na klatce schodowej trąca go listonosz. Na ziemię pada też fotografia mężczyzny, z której wynika, że w trakcie powstania był on listonoszem. Na domiar złego, na pięć minut przed wybiciem godziny “W” w bloku starszego pana zepsuła się winda. Młody roznosiciel listów postanowił zaradzić tej sytuacji. Prosi obce osoby, by przyszły do mieszkania powstańca. Gdy rozlegają się syreny, wszyscy wspólnie oddają hołd walczącym i poległym podczas walk.
Spot "Szpital"
W drugim ze spotów widzimy starszą kobietę, którą odwiedza pielęgniarka. Okazuje się, że starsza pani, która z uwagi na chorobę również nie może wziąć udziału w obchodach. Ze zdjeć i opaski, którą chora trzyma pod poduszką dowiadujemy się, że była ona sanitariuszką podczas niepodległościowego zrywu. Pielęgniarka, niewiele myśląc, prosi by inni chorzy oraz lekarze dotrzymali towarzystwa (prawdopodobnie) umierającej kobiecie na chwilę przed tym, gdy rozlegną się syreny informujące o godzinie "W". W ostatniej, symbolicznej scenie, pielęgniarka ubiera opaskę sanitariuszki.
- Muzeum Powstania Warszawskiego zawsze zależało na tym, żeby pamięć o powstaniu warszawskim była czymś, co łączy Polaków, kolejne pokolenia i mieszkańców Warszawy. Jednym ze sposobów okazywania tej pamięci jest odwoływanie się do symboli, za które walczyli powstańcy i za które ginęli w powstaniu warszawskim. Dzisiejsza dyskusja, która toczy się w Polsce na temat tego, jak należy używać znaku Polski Walczącej, pokazuje, że pamięć o powstaniu warszawskim jest ważna także dla młodego pokolenia. Nowoczesny patriotyzm w sposób mądry umie się posługiwać językiem kultury masowej, która trafia do młodych. Dlatego też poprzez wspólne śpiewanie piosenek powstańczych, koncerty czy gry miejskie, staramy się zachęcać Polaków, również tych z młodszych pokoleń, do wyrażania swojej pamięci o powstaniu warszawskim - tłumaczy dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego, Jan Ołdakowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?