Vicente del Bosque, Cesare Prandelli, Joachim Loew, Paulo Bento, Fabio Capello i pozostałych 48 selekcjonerów stawiło się do dyskusji o przyszłości piłki nożnej poprzedzonej analizą Euro 2012. - Nie ma na świecie drugiej takiej konferencji. Pozwala ona każdemu trenerowi zrozumieć, w jakim miejscu futbol się znajduje i w jakim kierunku zmierza - wyjaśniał cele spotkania były trener polskiej kadry Jerzy Engel.
Punktem kulminacyjnym było wtorkowe Final Four Forum, z udziałem szkoleniowców półfinalistów Euro 2012. Liczne panele dyskusyjne (brali w nich udział również asystenci, dyrektorzy techniczni i menadżerowie reprezentacji) obejmowały taką tematykę jak m.in. nowe trendy i tendencje w futbolu, konkurs rzutów karnych jako najbardziej sprawiedliwy sposób rozstrzygnięcia meczu w fazie play-off czy wymiar kary za tzw. "professional foul" (faul w sytuacji sam na zawodniku wychodzącym na czystą pozycję). Organizatorzy zaznaczali, że te trzy dni są bezcenne dla wymiany doświadczeń i konfrontacji rożnych filozofii. - Stąd płyną dyrektywy, tu rodzą się pomysły, które następnie są przekazywane do piłkarskiej centrali - tłumaczył Engel.
Drogę ewolucji piłki nożnej wskazał trener mistrzów świata i Europy Vicente del Bosque: "Staje się coraz bardziej globalna, coraz trudniej definiować styl poszczególnych drużyn, bo wszyscy przyjmują podobne wzorce". Wśród nich wymienił posiadanie piłki, przejmowanie inicjatywy i kreatywność. Selekcjoner Hiszpanów uchylił rąbka tajemnicy swojej strategii: "Linię obrony ustawiam wysoko, bo to oznacza, że trzeba mniej sił poświęcić na odbiór, mniej biegać".
Nie zabrakło pytań o jedną z najbardziej palących kwestii - obecność nowoczesnych technologii, do czego szefowie Europejskiej Unii Piłkarskiej od lat są nastawieni sceptycznie. Chodzi przede wszystkim o "goal line technology", która pozwalałaby ze stuprocentową pewnością stwierdzić, czy piłka przekroczyła linię bramkową całym obwodem. UEFA zapewnia, że na razie jest zadowolona z pracy dodatkowych arbitrów asystentów, których uwaga ogranicza się tylko do wydarzeń w polu karnym.
Jako wysoki ocenił standard sędziowania na Euro 2012 szef Komisji Sędziowskiej UEFA Pierluigi Collina. Wielu obserwatorów podkreślało, że zawodnicy zachowywali się wyjątkowo spokojnie wobec sędziów.
Obecny na briefingu podsumowującym obrady dyrektor techniczny UEFA Andy Roxburgh (w przeszłości trener reprezentacji Szkocji) zapewniał, że standardy piłkarskie na Starym Kontynencie rosną i mają solidne fundamenty. - Dziś, w erze telewizyjnej, kluczem jest pozytywna gra. Były drużyny, które wygrywały, prezentując antyfutbol, ale to nie przystoi do współczesnych realiów - mówił. Zdaniem Roxburgh zwiększenie liczby uczestników następnych mistrzostw Europy z 16 do 24 drużyn to szansa na wyrównanie poziomu i marketingowy skok w mniej zaawansowanych piłkarsko krajach.
Konferencja po raz drugi zawitała do Polski. Poprzednio w 2002 r., po mistrzostwach świata w Korei i Japonii.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?