Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

26. kolejka Primera Division: Barcelona łapie oddech

Ja? Felcyn
Ja? Felcyn
Tym razem kibice na stadionie Nuevo Colombino nie mogli świętować zwycięstwa Recreativo Huelva.
Tym razem kibice na stadionie Nuevo Colombino nie mogli świętować zwycięstwa Recreativo Huelva. Wikipedia Public Domain
Szaleńcza pogoń Realu za Barceloną chwilowo zatrzymana. Nie dość, że Katalończycy wygrali, to ich największy rywal zdobył tylko jeden punkt i strata Królewskich do Blaugrany wzrosła do 6 oczek. Ale Barca nadal nie może być pewna mistrzostwa.

Tym razem obie drużyny grały w sobotę. Barcelona wygrała u siebie 2:0 z Athletic Bilbao (które będzie jej przeciwnikiem również w finale Pucharu Króla). Po meczu piłkarze buńczucznie odgrażali się dziennikarzom, że pogłoski o ich poważnej zadyszce nie były słuszne. Bardziej jednak niż wygrana cieszyć może trenera znacznie lepsza niż w ostatnich meczach postawa Leo Messiego. To może być klucz do zwycięstwa w rewanżowym pojedynku z Olympique Lyon w Lidze Mistrzów. Nawet mimo kontuzji Carlesa Puyola (będzie pauzował około 3 tygodni).

W znacznie gorszej sytuacji jest Juande Ramos. Jego Real zremisował na własnym stadionie z Atletico 1:1, a w zgodnej opinii fachowców powinien ten mecz przegrać. Piłkarze nie potrafili dobrze się ze sobą zgrać, przywódcy drużyny Raulowi brakowało błysku z poprzednich spotkań. Znacznie lepiej grał jego przeciwnik z ataku, Sergio Augero, jednak marnował sytuacje na potęgę. Zapowiadany zatem pojedynek dwóch snajperów okazał się jedynie pobożnymi życzeniami kibiców. A szkoda.

Miniona kolejka obfitowała w wyjątkowo wiele bramek. W La Corunii kibice obejrzeli ich aż 8 i świętowali zwycięstwo swojej drużyny 5:3 nad Racingiem Santander. Zaś 6 goli i podział punktów odnotowały na Majorce tamtejszy Real i Betis Sevilla. Jakby tego było mało, wynikiem 2:3 Valladolid wygrało na wyjeździe z Recreativo Huelva. W minionej kolejce bramkarze aż 36 wyciągali piłkę z siatki, co daje niebagatelną średnią 3,6 gola na mecz! Z ogólnej kanonady wyłamał się jedynie Villareal i pokonał u siebie Espanyol skromnie 1:0.

A już za tydzień w pojedynku, którego stawką może być udział w kolejnej edycji Ligi Mistrzów, zagrają ze sobą Atletico i Villareal. Ciekawe, czy "Kun" Aguero specjalnie na tę okazję postara się ustawić swój zwichrowany celownik.

Primera Division 26. kolejka
Real 1:1 Atletico
Barcelona 2:0 Bilbao
Villareal 1:0 Espanyol
Osasuna 1:2 Gijon
Numancia 2:1 Valencia
Deportivo 5:3 Santander
Recreativo 2:3 Valladolid
Mallorca 3:3 Betis
Sevilla 2:1 Almeria
Getafe 1:2 Malaga

W klasyfikacji strzelców na czele wciąż Samuel Eto'o (23 gole), ale jego przewaga nad resztą stawki powoli topnieje. Co prawda David Villa (19 trafień) nie powiększył swojego dorobku, ale po golu odnotowali Leo Messi i Diego Forlan, i mają już po 18 bramek na koncie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto