Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

3. rocznica katastrofy smoleńskiej w Krakowie [Zdjęcia]

Piotr Drabik
Piotr Drabik
Uczestnicy marszu pamięci zebrali się początkowo na Rynku Głównym, tuż przy pomniku Adama Mickiewicza
Uczestnicy marszu pamięci zebrali się początkowo na Rynku Głównym, tuż przy pomniku Adama Mickiewicza
Ponad 200 osób wzięło udział w porannym marszu pamięci, ku czci ofiarom katastrofy rządowego Tu-154M sprzed trzech lat. Na grobie rodziców kwiaty natomiast złożyła Marta Kaczyńska, wraz z posłami Prawa i Sprawiedliwości.

Krakowskie obchody trzeciej rocznicy katastrofy smoleńskiej, rozpoczęły się rankiem na Rynku Głównym, tuż przy pomniku Adama Mickiewicza. W tym właśnie miejscu, rozpoczął się biało-czerowny marsz pamięci zorganizowany przez miejscowy klub "Gazety Polskiej" oraz stowarzyszenie "Solidarni 2010", w którym łącznie udział wzięło ponad 200 osób. Jego uczestnicy, z polskimi flagami i transparentami na temat wydarzeń sprzed trzech lat, ulicą Grodzką przeszły pod Krzyż Katyński. Tutaj, w godzinę katastrofy czyli 8:41 rano, pamięć ofiar tragedii narodowej uczczono minutą ciszy. Po odczytaniu apelu poległych, głos zabrała m.in. Zuzanna Kurtyka - wdowa po zmarłym w Smoleńsku prezesie Instytutu Pamięci Narodowej.

Musimy pamiętać, że upamiętniając ofiary smoleńskie nie wolno nam zapomnieć o ofiarach mordu w Katyniu - podkreślała pod Krzyżem Katyńskim Zuzanna Kurtyka mówiąc dalej, o ofiarach radzieckiej zbrodni na kilkudziesięciu polskich oficerach z 1940 r. Dodała również, że każdy ma prawo domagać się prawdy zarówno o mordzie katyńskim, jak i katastrofie smoleńskiej, budzącej wciąż tak skrajne emocje. Mamy prawo, jako naród i każdy z nas jako jednostka, jako człowiek, bo to są podstawowe, elementarne zasady funkcjonowania zarówno człowieka, jak i społeczności, i tego prawa nie damy sobie odebrać, bo to jest nasze być albo nie być - tymi słowami, zakończyła swoje przemówienie w rocznicę katastrofy smoleńskiej. Po niej głos zabrali również politycy Prawa i Sprawiedliwości czy krakowskiego oddziału "Solidarności".

Wcześniej, na grobie rodziców pojawiła się Marta Kaczyńska, wraz z posłami PiS Beatą Szydło oraz Andrzeje Dudą. Trzy lata minęły, ale tak naprawdę ból jest podobny do tego, który był na początku. Człowiek z czasem krzepnie, ale emocje wciąż są bardzo silne. Jest to dla mnie bardzo trudny dzień, bo wracają te najtragiczniejsze wspomnienia - mówiła dziennikarzom, córka zmarłej w Smoleńsku pary prezydenckiej. Marta Kaczyńska nie ukrywała pretensji wobec władz rosyjskich i polskiego rządu zaznaczając, że kluczowe dowody w tej sprawie wciąż znajdują się u naszych wschodnich sąsiadów. Dodała również, że dzięki ludziom dobrej woli i specjalistom angażującym się niezależnie bliżej jesteśmy poznania okoliczności katastrofy. Chciałabym prawdy. Jak każda rodzina chciałabym po prostu dowiedzieć się, co stało się z moimi rodzicami, w jakich okolicznościach zginęli - powiedziała córka Lecha i Marii Kaczyńskich.

Jeszcze we środę, o godz. 17:30 odbyła się w Archikatedrze Wawelskiej msza św. w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej. Po niej, odbędzie się przejście pod Krzyż Katyński, gdzie nastąpi złożenie wiązanek kwiatów oraz wygłoszenie kolejnych przemówień okolicznościowych. Natomiast w niedzielę, 14 kwietnia w kościele p.w. św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Marii Panny na os. Kalinowym 5 w Krakowie – Nowej Hucie odbędzie się uroczystość odsłonięcia pamiątkowej tablicy, poświęconej ofiarom tragedii narodowej sprzed trzech lat. Została ona stworzona przez prof. Piotra Suchodolskiego, wykładowcy krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto