Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

AC/DC legenda rocka powraca, nowa płyta już w październiku!

Benedykt Kowalski
Benedykt Kowalski
Okładka płyty, "If You Want Blood You've Got It" 1978
Okładka płyty, "If You Want Blood You've Got It" 1978 Sony Music Entertainment
Jak donosi wytwórnia Sony BMG, nowa płyta AC/DC ma ukazać się już w październiku, materiał powstaje w Vancouver. Równolegle z premierą płyty rozpocznie się ostatnie pożegnalne tournée zespołu.

Zespół powstał w 1973 roku w Sydney, w Australii. Od początku trzonem i podporą zespołu byli jego założyciele Angus i Malcolm Young. AC/DC przed wydaniem pierwszego albumu parokrotnie zmieniało skład przez, który, w 1974 roku, przewinęło się kilku perkusistów oraz basistów. Na wokalu pojawił się Dave Evans, którego wkrótce zastąpił charyzmatyczny Bon Scott. Jako basista przyjęty do zespołu został Mark Evans. Za perkusją zasiadł Phill Rudd, który był członkiem zespołu przez długi czas. Naprawdę nazywał się Rudzevecuis a jego ojciec był Polakiem, to ciekawostka o, której wie niewiele osób. A więc w momencie wydania pierwszego albumu "High Voltage", w 1975 roku, skład prezentował się następująco: Bon Scott - wokal, Malcolm
Young
- gitara rytmiczna, Angus Young - gitara prowadząca, Mark Evans - gitara basowa, Phill Rudd - perkusja. Malcolm i Angus Young oraz Bon Scott pochodzili ze Szkocji, reszta panów z Australii, rachunek jest prosty, Szkoci z Australii tak o nich mówiono.

Pierwsza płyta "High Voltage" - pierwszy sukces

Bracia Young i Bon Scott rozwijali swoje talenty muzyczne, żeby w listopadzie 1974 roku nagrać swój pierwszy album "High Voltage", który rozsławił Australijczyków na cały świat. W 1975 roku wydano album w Australii i w Anglii, rok później, w 1976 roku, miało miejsce wydanie ogólnoświatowe. Na którym to, zamieszczono tylko dwa utwory z oryginalnego wydania "She's Got Balls" i "Little Lover". Materiał dopełniły utwory z następnego krążka zespołu, o nazwie "T.N.T.". Płyta dobra m.in. dzięki doskonałej sekcji rytmicznej Rudd/Evans. Album prezentuje muzykę z wpływami glam rocka, nieco agresywnymi, doskonale pasującymi do charyzmy Bona Scotta.

Kolejne zmiany

Z Markiem Evansem zespół nagrał cztery albumy: "High Voltage" "T.N.T. w Australii" "Dirty Deeds Dine Done Cheap" oraz najostrzejszy, mocny rockowy album z udziałem Bona - "Let There Be Rock". Licząc tylko światowe wydania, oficjalnie Mark Evans zagościł na trzech albumach, na czwartym albumie; "Powerage" zastąpił go Anglik, Cliff Wiliams, który gra w zespole do dziś. Pierwszy koncert live "If You Want Blood You've Got It" zarejestrowany został 30 kwietnia 1978 roku w Apollo Theatre w Glasgow w Szkocji. Oryginalnie wydany 13 października 1978 roku. Koncert w całości zarejestrowany jako film nigdy nie został wydany. Jedynie "Riff Raff" oraz "Fling Thing/Rocker" zostało wydane jako część DVD zespołu z 2005 roku.

"Highway To Hell" to najsłynniejszy album AC/DC, na którym po raz ostatni zaśpiewał Bon Scott. Wokalista
zmarł 19 lutego 1980 roku w wieku 33 lat. Po nocy spędzonej na intensywnym piciu alkoholu, nad ranem znaleziono go martwego w samochodzie, udusił się wymiocinami. Pozostali muzycy rozważali rozwiązanie grupy, lecz postanowili, że będą grać dalej. Na wokalu pojawił się Brian Johnson. Nowy album "Back in Black", nagrany w 1980 roku, z nowym wokalistą sprawił, że AC/DC na stałe ugruntowało swoją mocną pozycję na światowym rynku muzycznym. W samych tylko Stanach Zjednoczonych płyta sprzedała się w rekordowej liczbie kopii (22 miliony). Na całym świecie w liczbie 49 milionów.

W roku 1981 muzycy wydali album "For Those About To Rock We Salute You", który również osiągnął duży sukces i stał się pierwszym i jedynym albumem zespołu, który osiągnął pozycję nr 1 na krajowym zestawieniu w Stanach Zjednoczonych. W 1983 roku członkowie zespołu zwolnili wieloletniego perkusistę Philla Rudda, na jego miejscu pojawił się Simon Wright (perkusista słynnej grupy DIO), z którym nagrali trzy albumy: "Fly On The Wall" "Who Made Who" oraz "Blow Up Your Video". Popularność zespołu w latach osiemdziesiątych nieco spadła, lecz kolejne albumy ciągle plasowały się w grupie 40 najlepszych w USA. Popularność i pierwsze miejsce w różnych zestawieniach przyniósł im album "The Razors Edge" wydany w 1990 roku, na perkusji zagrał wtedy Chris Slade. Niebywale ostry, pełen genialnych wręcz riffów gitarowych w wykonaniu, pana w krótkich spodenkach czyli Angusa Younga.

Historia zatacza koło

W 1994 roku, ku uciesze wielu fanów, do zespołu powrócił perkusista, który był z nimi od 1974 roku - Phill Rudd. Rok później panowie nagrali album "Ballbreaker" który nie cieszył się już tak wielkim zainteresowaniem i nie przebił genialnego "The Razors Edge". W roku 2000 zespół wydał ostatni jak na razie album "Stiff Upper Lip". Wierni fani z całego świata czekają na kolejną płytę legendy rocka, która pojawi się na rynku już w październiku.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto