Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Afera w branży spożywczej. Sól drogowa była dodatkiem do wędlin?

Ewa Bo
Ewa Bo
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne André Karwath aka Aka/wikipedia/CC 2,5/
Na polski rynek, przez ostatnie kilka lat, trafiło tysiące ton przetworów mięsnych, których składnikiem przy produkcji była sól przemysłowa. Centralne Biuro Śledcze i prokuratura w Poznaniu zatrzymała już 5 osób.

Trzy firmy od kilku lat skupowały sól przemysłową, która nie nadawała się do jedzenia. Za tonę soli przemysłowej płacili ok. 140 złotych, a już do zakładów mięsnych produkt sprzedawali jako sól spożywczą - kilka razy drożej.

Radio RMF podaje, że na polski rynek w ostatnich latach mogło trafić tysiące ton przetworów mięsnych, do produkcji których użyto soli przemysłowej. W grę wchodzą znane na rynku zakłady mięsne w całej Polsce, które sprzedają swoje wyroby w sieciach hipermarketów w całym kraju. Nie podano ich nazwy, aby nie siać paniki.

W związku z tą aferą zatrzymano pięć osób. Nie przyznają się one do winy. Zatrzymani dostali dozory policyjne, poręczenia majątkowe i zakazy opuszczania kraju. Nie mogą także prowadzić działalności gospodarczej.

Sól przemysłowa zazwyczaj jest wykorzystywana - m.in. przez służby drogowe - do posypywania oblodzonych dróg. Nie wykluczone, że jest rakotwórcza. Jeżeli informacje ws. jej spożywczego użycia się potwierdzą, zatrzymani przez policję usłyszą sądowe zarzuty narażenia ludzi na utratę zdrowia i życia.

Ta afera może być jedną z największych afer spożywczych w Polsce w ostatnich latach.

Rozpoczął się konkurs Dziennikarz obywatelski 2011 Roku.
Zgłoś swój materiał! Zostań najlepszym dziennikarzem 2011 roku. Wygraj jedną z ośmiu zagranicznych wycieczek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto