Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Agnieszka Opolska i jej "Anna May" w ostrowieckiej bibliotece

Redakcja
Agnieszka Opolska i Edyta Wojtiuk - Wołodkiewicz podczas spotkania w MBP w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Agnieszka Opolska i Edyta Wojtiuk - Wołodkiewicz podczas spotkania w MBP w Ostrowcu Świętokrzyskim. Krzysztof Krzak
Laureatka głównej nagrody w IV konkursie Literacki Debiut Roku 2015 ogłoszonym przez wydawnictwo Novae Res, Agnieszka Opolska, spotkała się 9 czerwca 2016 roku z czytelnikami w swoim rodzinnym mieście, Ostrowcu Świętokrzyskim.

Droga Agnieszki Opolskiej do tworzenia literatury była stosunkowo kręta i wiodła przez różne dziedziny aktywności, bowiem jest ona osobą wielu zainteresowań i pasji. Prowadząca spotkanie z młodą pisarką bibliotekarka Miejskiej Biblioteki Publicznej, Edyta Wojtiuk - Wołodkiewicz, wyznała, że już kiedy Opolska jako mała dziewczynka codziennie po lekcjach w szkole podstawowej odwiedzała bibliotekę przy ulicy Sienkiewicza w Ostrowcu Świętokrzyskim można było przypuszczać, iż nie jest to osoba tuzinkowa. Jako licealistka z Liceum Ogólnokształcącego im. Stanisława Staszica pisała już w gazetce szkolnej i próbowała swych sił w klubie literackim "Aspekt" w Miejskim Centrum Kultury. Po maturze dzisiejsza autorka książki "Anna May" wybrała studia socjologiczne na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Potem wyjechała do Francji, gdzie w Lille pracowała w domu dla bezdomnych Magdala i gdzie nabawiła się awersji do... bananów. Przez jakiś czas uczyła się też Centre D’art Plastiques et Visuales. Po powrocie do Polski zaczęła studiować grafikę na krakowskiej ASP, potem przez kilkanaście lat mieszkała z mężem i dziećmi (Hieronimem i Elżbietą) w Tarnowie, gdzie współpracowała z wieloma lokalnymi stowarzyszeniami na rzecz dzieci. Wreszcie, za namową koleżanki, wyemigrowała do Coventry w Wielkiej Brytanii. Tam prowadzi przedszkole. Wiele z tych doświadczeń Opolska zawarła w swojej debiutanckiej powieści "Anna May", która została uznana za Literacki Debiut Roku w konkursie wydawnictwa Novae Res.

Pisać zaczęła w okresie tarnowskim i początkowo traktowała to jako odskocznię od działalności gospodarczej, którą wówczas prowadziła. Pierwsze swoje próby literackie Agnieszka Opolska ocenia z perspektywy czasu bardzo bezwzględnie. - Jaką ja byłam grafomanką! - mówiła podczas spotkania w czytelni Miejskiej Biblioteki Publicznej. - Jak ja mogłam uwierzyć, że w ogóle potrafię pisać?! Ale chciałam pisać i pisałam! Nie mogłam się od tego oderwać. Tak mam ze wszystkim za co się zabieram. Tylko rodzina miała pretensje, że nie robię nic pożytecznego, czyli nie jeździłam z nimi na basen czy pod namiot, nie chodziłam na spacery, nie gotowałam obiadów.

Niezrażona przeciwnościami i negatywnymi opiniami (po opublikowaniu jednego z rozdziałów "Anny May" na portalu literackim, przeczytała, że jej powieść ciągnie się jak guma do żucia przyklejona do buta w pogodny dzień, redaktor książki będzie sobie rwał włosy z głowy, poprawiając jej tekst kontynuowała pisanie, w dużej mierze dzięki swojej przyjaciółce Dorocie, która także namówiła ją do udziału w konkursie literackim Novae Res. A autor tych miażdżących opinii jest dzisiaj redaktorem powieści Agnieszki Opolskiej - w tej chwili pracują nad trzecią. Autorka "Anny May" nie zarzuciła swej pasji malarskiej. W ostrowieckiej bibliotece prezentowane są stworzone przez nią portrety. Do 17 czerwca Agnieszka Opolska spotka się z czytelnikami w Radgoszczy, Wierzchosławicach, Ciężkowicach i Szczucinie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto