Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Anioły i Byki powalczą o play-off. Zapowiedź meczu Unibax - Unia

Marcin Szymczak
Marcin Szymczak
Już w najbliższą niedzielę na toruńskiej MotoArenie odbędzie się spotkanie 11. kolejki Enea Ekstraligi. Miejscowy Unibax podejmować będzie zespół Unii Leszno. Stawką spotkania jest miejsce w pierwszej czwórce, walczącej o medale.

Zaplanowany na godzinę 17 niedzielny mecz Aniołów z Bykami zapowiada się ciekawie przede wszystkim ze względu na sytuację obu zespołów w tabeli. Torunianie zajmują bowiem 5. pozycję i tracą punkt do czwartego zespołu w tabeli, którym jest właśnie leszczyńska Unia. Jeśli zatem wygrają niedzielne spotkanie, zgarniając przy tym punkt bonusowy, to wyprzedzą Unię i wskoczą na premiowane awansem do play-off 4. miejsce.

Zadanie to wydaje się być realne do spełnienia, bowiem w ekipie gości zabraknie krajowego lidera tejże drużyny, Jarosława Hampela. Dodatkowo leszczynianie nie będą mogli stosować zastępstwa zawodnika za popularnego "Małego". W ten sposób Unia traci bardzo mocny argument w potyczce przeciwko Unibaksowi. W tej sytuacji goście swoją siłę opierać będą na Przemysławie Pawlickim i Damianie Balińskim, którzy w minioną niedzielę na torze w Bydgoszczy wywalczyli odpowiednio 11 z bonusem i 12 punktów. Pomagać tej dwójce będą z pewnością Kamil Adamczewski, słabo spisujący się ostatnio Troy Batchelor oraz Jurica Pavlić i młodszy z braci Pawlickich, Piotr.

Wskutek braku Hampela zespół Unii Leszno stoi przed wręcz niewykonalnym zadaniem wywiezienia choćby jednego punktu z Torunia. Ta sztuka wydaje się być nie do wykonania, ponieważ w pierwszym spotkaniu padł remis. W takiej sytuacji leszczynianie, aby cieszyć się z jednego punktu, musieliby także w Toruniu zremisować, jeżeli chcą zgarnąć bonus, muszą pokusić się w Toruniu o zwycięstwo.

Z drugiej strony torunianie podbudowani ważnym zwycięstwem na torze we Wrocławiu będą chcieli pójść za ciosem i zainkasować kolejne, jakże cenne trzy oczka. Tym razem zadanie przynajmniej w teorii jest nieco łatwiejsze, ponieważ jadą u siebie i goście są mocno osłabieni. Mimo tego meczu z leszczynianami na pewno nie można nazwać spacerkiem. Dodatkowo, Anioły, podobnie jak ich rywal, pojadą bez jednego ze swoich liderów, Darcy'ego Warda.

Za młodego Australijczyka, który nabawił się kontuzji nadgarstka w spotkaniu przeciwko ekipie Betardu Sparty Wrocław, wejdzie prawdopodobnie ktoś inny. W ramach zastępstwa pojadą natomiast m.in. inni dwaj liderzy Unibaksu. Bohater meczu z Wrocławia, Chris Holder oraz słabiej spisujący się ostatnio, kapitan Unibaksu, Ryan Sullivan.

Dodatkowo w barwach drużyny z Torunia pojedzie drugi z filarów Aniołów z meczu w stolicy Dolnego Śląska, Adrian Miedziński. O sile drugiej linii stanowić będą Karol Ząbik oraz juniorzy Emil i Kamil Pulczyńscy. Na papierze Anioły są zdecydowanym faworytem tego spotkania, nie pozostaje im nic innego jak udowodnienie swojej wyższości w niedzielne popołudnie na torze.

Awizowane składy:

Unia Leszno:
1. Przemysław Pawlicki
2. Kamil Adamczewski
3. Troy Batchelor
4. Damian Baliński
5. Jurica Pavlic
6. Piotr Pawlicki

Unibax Toruń:
9. Ryan Sullivan
10. Karol Ząbik
11. Adrian Miedziński
12. Darcy Ward
13. Chris Holder
14. Kamil Pulczyński

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto