Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Anna Karenina" - balet według powieści Lwa Tołstoja

Wojciech Janiszewski
Wojciech Janiszewski
Teatr Wielki Opera Narodowa wystawiła po raz ósmy balet "Anna Karenina" Rodiona Szczedrina z choreografią Alexeia Ratmanskiego. Fantastyczne przedstawienie w doborowej obsadzie, aż dech zapiera!

Już sam pobyt w Teatrze Wielkim przenosi widza w inny świat. Przepiękne wnętrza, uroczysta atmosfera, a także stosownie ubrani widzowie (poza małymi wyjątkami). Zapowiada się intrygująco i tak jest. Alexei Ratmansky ze starej opowieści Lwa Tołstoja zrobił w Operze Narodowej nowoczesne widowisko, bardzo nowatorskie środki inscenizacyjne i wizualizacje wideo niesamowicie wzbogacają symboliczną scenografię. Daje to bardzo ciekawy efekt, bardziej jak w kinie a nie w operze.

Myślę, że fabuła tego dramatu jest powszechnie znana więc w wielkim skrócie: "Anna Karenina" to dramatyczna historia młodej pięknej kobiety, arystokratki rozdartej emocjonalnie pomiędzy ustabilizowanym życiem żony beznamiętnego urzędnika Aleksieja Karenina matki małego Sierioży a pełnym pasji uczuciem do kochanka hrabiego Wrońskiego. Jest to opowieść o porywie miłości z poczuciem odpowiedzialności za dom rodzinę na tle norm moralnych XIX-wiecznej Europy. Ten balet urzeka muzyką rosyjskiego kompozytora Rodiona Szczedrina, nawet dla ludzi, którzy słabo znają dramat Lwa Tołstoja muzyka jest przewodnikiem. Przepiękna zatańczona rola Anny Kareniny (Natalia Wojciechowska) daje widzowi jak na tacy cały dramatyzm tej postaci. Na tym jednak nie koniec, Sergey Popow (Wroński) czy Sergey Bosalaev( Karenin) także bardzo sugestywnie tańczą swoje role. W tym przedstawieniu nie ma słabych punktów i trudno się do czegoś przyczepić, ale to moje subiektywne zdanie. Warto to zobaczyć, naprawdę gorąco wszystkim polecam!

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto