Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Austria Wiedeń przed meczem z Legią

Sławek Szymański
Sławek Szymański
Trwa kryzys mistrza Austrii. Pojedynek z Legią da odpowiedź na pytanie czy "fioletowi" przełamią rekordową serię spotkań bez zwycięstwa. Zapewne rozstrzygnie również o losie trenera Wiedeńczyków.

Austria Wiedeń, najbliższy rywal warszawskiej Legii w pucharze UEFA, znajduje się w głębokim kryzysie. W ostatniej kolejce austriackiej Bundesligi "fioletowi" przegrali z beniaminkiem Altach 0:1 i był to dla nich już
jedenasty mecz z rzędu bez zwycięstwa. Po ośmiu kolejkach Austria zajmuje ostatnie miejsce w tabeli.

To jej najgorszy start do sezonu w historii. Upadek jest tym bardziej bolesny dla kibiców, że nastąpił on kilka miesięcy po zdobyciu przez Wiedeńczyków podwójnej korony. Bardzo niepewna stała się więc posada holenderskiego trenera Frenkie Schinkelsa. Do niedawna nie było pewne czy w ogóle zasiądzie on na ławce Austrii w pojedynku z Legią. "Tabela nie kłamie" - mówił właściciel wiedeńskiego klubu Frank Stronach cytowany przez dziennik Die Presse
. Losy trenera zależą od jego cierpliwości. Bezpośrednio po blamażu w Altach sam Schinkels podkreślał zresztą, że "należy rozmawiać o zmianie trenera"
. Wszystko wskazuje jednak na to, że poprowadzi jutro Austrię na Łazienkowskiej.

Schinkels nie widzi swojej drużyny w roli faworyta. "Bramka na wyjeździe byłaby marzeniem" cytuje jego wypowiedź Die Presse
. Zarówno on, jak i dyrektor sportowy klubu Peter Stoeger, starają się maksymalnie zmobilizować drużynę i przede wszystkim umotywować piłkarzy do walki. Na boisko nie wybiegną na pewno pauzujący za kartki Lukic i Radomski, czyli dwaj najważniejsi zawodnicy defensywy "fioletowych". Być może Austria wybiegnie na murawę w nowym ustawieniu 3-5-2 lub 3-4-3, skupiając się na zagęszczaniu środka pola.

Austriacka prasa jest sceptyczna w ocenie możliwości Wiedeńczyków. Kurier
nie pozostawia złudzeń, że Austria Wiedeń sprzed dwóch lat, która pojedynkiem z Legią rozpoczęła marsz do ćwierćfinału pucharu UEFA (wygrywając wówczas 3:1 w Warszawie), nie ma z tą dzisiejszą nic wspólnego. W obliczu jej ostatnich dokonań "pozostaje tylko mieć nadzieję, że nie dojdzie do klęski". Mimo wszystko nie należy oczekiwać, że Austria wybiegnie na boisko przy Łazienkowskiej pogodzona z losem.

Po zakończeniu ubiegłego sezonu Austrię opuściło kilku podstawowych zawodników (m. in. Linz, Siono, Rushfeldt). Ich zmiennicy nie tylko nie potrafią sprostać oczekiwaniom, lecz na razie okazują się nieporozumieniem. Wiele przemawia więc za Legią. Czwartkowy pojedynek będzie jednak spotkaniem dwóch drużyn walczących o wyjście z dołka. Wygra ten, kto wykaże większą determinację.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto