Oto po 6 latach budowy został otwarty odcinek długości 66 kilometrów pomiędzy Tarnowem i Krakowem. Niewielu zapewne wie, że pierwsze plany połączenia tych dwóch miast nitką autostrady powstały już w latach 70. ubiegłego stulecia, co niestety nie stało się faktem, gdyż ta inwestycja na etapie projektowym nie wytrzymała konkurencji z innymi ważnymi inwestycjami sterowanymi centralnie.
Niestety, jak na razie oddano tylko część autostrady. Na odcinku od Bochni po węzeł w Wierzchosławicach ruch będzie odbywał się tylko na jednym pasie w obu kierunkach. Wszystko przez prawie miesięczne opóźnienie, które, jeśli pogoda pozwoli,
na pewno zostanie zniwelowane, co jednak już teraz nie przeszkadza w sprawnym pokonywaniu trasy pomiędzy dwoma największymi miastami w Małopolsce. Kierowcy będą mogli również zjechać z autostrady w Bochni, Brzesku, Wierzchosławicach i Tarnowie.
Niestety pewnych uzupełnień wymaga oznakowanie drogi, szczególnie na zjeździe w Szarowie, gdyż nie zawsze znaki dotyczące pojazdów powyżej 12 ton są zauważane przez kierowców. Podobny problem jest w Bochni, jednak nie są one tak dotkliwe.
W wyniku wielu protestów, nie tylko mieszkańców, ale też władz Tarnowa, ciężarówki powyżej 12 ton jadące od strony Krakowa, już w Szarowie zmuszone będą do pokonywania trasy Kraków - Tarnów w kierunku Ukrainy przez drogę krajową E4, bez wjazdu na autostradę. Zakaz ten nie będzie dotyczył autobusów.
Niestety dalszy ciąg autostrady od Tarnowa i Zaczarnia w kierunku Rzeszowa, na razie pozostaje w sferze niespełnionych marzeń i w najbardziej optymistycznych wersjach będzie wybudowany i oddany do użytku w II kwartale 2014 roku.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?