Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Barbara i Jerzy Sthurowie pomagają chorym na raka

Ewa Bo
Ewa Bo
Jerzy Sthur (zdjęcie ilustracyjne)
Jerzy Sthur (zdjęcie ilustracyjne)
Jerzy Sthur w 2011roku dowiedział się, że ma nowotwór krtani. Lekarze dawali mu kilka miesięcy życia.Jednak nie poddał się chorobie. Podjął walkę i udało mu się pokonać raka. Teraz z żoną pomaga innym w Centrum Psychoonkologii w Krakowie.

Jerzy Stuhr - aktor i reżyser, jesienią 2011 roku trafił na leczenie do szpitala z powodu problemów z gardłem. Lekarze stwierdzili u niego raka krtani.

Mówi się, że diagnoza "rak", to wyrok śmierci. To najtrudniejsza chwila, bo po takich słowach nie chce się już żyć. Rak zabija, nie tylko ciało, ale przede wszystkim duszę. Bo żadne leki, diety, naświetlania nie pomogą, jeśli człowiek podda się chorobie. Samemu nie jest łatwo z nią walczyć. Potrzebne jest wparcie, które pomoże w tej walce.

Nowotwór nie zwala z nóg w jednej sekundzie. Chodzisz, pozornie nic się nie dzieje. Tylko to ukryte zagrożenie i powolne gaśnięcie. W takim stanie każdy promień nadziei się liczy - mówił Jerzy Sthur kilka lat temu w rozmowie z dziennikarką Newseeka.

Aktora w walce z chorobą wspierała rodzina, a przede wszystkim żona Barbara. Jerzy Sthur otrzymywał również listy od obcych osób z całej Polski, pełne ciepłych słów. Modlili się też za niego ludzie różnych wyznań.

W tej walce odniósł zwycięstwo i postanowił pomóc innym chorym na raka.

11 października br. otworzył pierwsze w Polsce specjalistyczne stacjonarne CENTRUM PSYCHOONKOLOGII oferujące wszechstronną pomoc chorym na nowotwory oraz ich rodzinom. Posłuchajmy więcej na ten temat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto