Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bartosz Jurecki: Lepszy jeden mecz niż dwa treningi

Dawid Bożek
Dawid Bożek
Gra w turnieju obrotowego reprezentacji stała jeszcze niedawno pod znakiem zapytania z powodu urazu, jaki Jurecki odniósł w ostatnim meczu ligowym. Dziś 35-latek zdobył dwa gole i był bardzo zadowolony z gry przed własną publicznością.

Jak z pańską ręką po ostatnim ligowym meczu (Jurecki w piątek podczas ligowego meczu S.C. Magdeburg przeciwko Frisch Auf Goeppingen doznał urazu kości śródręcza, przyp. D.B.)?
Rusza się, więc jest dobrze. Wyglądało to nieciekawie, ale jeszcze w szatni zajęli się mną lekarze. Nie zdiagnozowano żadnego pęknięcia czy stłuczenia.

Wczoraj pan nie trenował z drużyną.
W sobotę dopiero przyjechaliśmy do Katowic. Był odpoczynek. Dziś po raz pierwszy podczas tego zgrupowania miałem okazję potrenować. Mamy jeszcze trochę czasu, żeby się zgrać ze sobą i myślę, że z dnia na dzień będzie coraz lepiej.

A trudno panu wpasować się w grę zespołu, skoro dopiero co pan do niej dołączył?
Nie jest ciężko. W drużynie jest paru chłopaków, którzy już w tej reprezentacji grali. Zawsze potrzeba tego jednego czy dwóch dni, żeby złapać odpowiedni rytm. Wiadomo, w klubie gra się inaczej niż w reprezentacji - inny styl gry, odmienne zagrania, różna praca do wykonania na boisku. Ale dla mnie to żaden problem.

Jak z pańskiej perspektywy wyglądało to spotkanie?
Początek był bardzo wyrównany. Słowacy postawili solidną zaporę. Ale to my mieliśmy dłuższą ławkę i silniejszy skład.

Co jeszcze można poprawić?
Wszystko. Przede wszystkim kontrataki. Dziś, jak my to mówimy, każdy biegł po swojemu. To na mistrzostwach świata nie przejdzie, szczególnie z takimi drużynami jak Dania, Niemcy czy nawet Rosja. No i uszczelnić obronę.

Co może dać wam ten turniej?
Na pewno nie odpowie, w jakiej formie jesteśmy przed mistrzostwami świata. Cieszymy się, że możemy w końcu zagrać przed polską publicznością i że wygraliśmy pierwszy mecz. Zgrywanie, zgrywanie i jeszcze raz zgrywanie. Czasami lepiej zagrać jeden mecz niż odbyć dwa treningi. W meczu jest odpowiednie tempo, rywal, który broni i atakuje.

Rozmawiał w Katowicach Dawid Bożek

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto