Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Baśń o bohaterstwie i umieraniu

Maja
Maja
stacja-ksiazka.com.pl
O najpiękniejszej baśni dla dzieci, która zachwyca niezależnie od wieku

Chyba każdy dorosły człowiek ma w swojej pamięci zachowane historie, książki z dzieciństwa, które uważa za wyjątkowo piękne i szczególne. Będąc starszymi, tego rodzaju lektury zazwyczaj omijamy z daleka. Nie dlatego, że nie chcielibyśmy sobie ich przypomnieć, ale, by nie zniszczyć magii, która wokół nich się unosi. Lepiej pozostawić je w przeszłości, zachować swoje dawne odczucia wobec nich, niż konfrontować te opowieści z naszym dorosłym sposobem postrzegania świata.

Jako dziecko bez reszty byłam pochłonięta przez prozę Astrid Lindgren. Uwielbiałam jej opowieści, a zwłaszcza baśń „Bracia Lwie Serce”. Ta historia była dla mnie odzwierciedleniem mojego wyobrażenia o pięknie, odpowiedzią na pytanie, co dzieje się z człowiekiem po śmierci. Z tej książki chciałam uczyć się, jak powinny wyglądać relacje międzyludzkie. Pamiętam, że czytając, odnosiłam wrażenie, jakbym przenosiła się do innego świata. Sięgnięcie po „Braci Lwie Serce” w dorosłym życiu było wyzwaniem, za nic nie chciałam odbierać sobie tych unikatowych dziecięcych wrażeń. Ale już pierwsze strony powieści przywołały dawne przeżycia. I po raz kolejny mogę stwierdzić – ta książka jest wspaniała.

„Bracia Lwie Serce” to baśń, w której opowiedziane zostały losy Jonatana i Karola, kochających się braci, z których młodszy jest śmiertelnie chory, a starszy staje się jego opiekunem i najlepszym przyjacielem. Choć całe otoczenie dzieci, włącznie z nimi samymi, przygotowuje się na śmierć małego Karola, to Jonatan ginie pierwszy, ratując brata z pożaru. Po śmierci dostaje się do tajemniczej krainy Nangijali. Niedługo później umiera młodszy chłopiec i dołącza do brata. Ich pośmiertna kraina okazuje się być jednak daleka od raju. Przypomina nasz świat, w którym ludzie zabijają dla władzy, ranią, zdradzają, bywają okrutni, za to inni próbują walczyć o godność i człowieczeństwo. Jak to możliwe, że tak trudne tematy mogą stać się treścią książki dla dzieci? A w dodatku ta książka okazuje się być ulubioną lekturą tysięcy młodych ludzi? Fenomenem tej historii jest fakt, że w zasadzie jest wzruszającą opowieścią dla dorosłych opowiedzianą prostym, dziecięcym językiem. Bo dzieci są dużo dojrzalsze, niż może się pozornie wydawać, a w dodatku chcą, by właśnie tak je traktować. Astrid Lindgren wiedziała o tym najlepiej.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto