Po wspaniałym początku sezonu, kiedy Ammann wygrał pięć z pierwszych ośmiu zawodów Pucharu Świata i nikt nie był w stanie odebrać mu zwycięstw, Szwajcar przeżywa lekką zniżkę formy. I choć nie można powiedzieć, że Ammann jest w złej formie, bo wciąż skacze dobrze (co potwierdza choćby 3. miejsce w Zakopanem), jego największym problemem wydaje się niesamowita dyspozycja 19-letniego Gregora Schlierenzauera. W tym sezonie, Austriak już 6 razy stawał na najwyższym podium PŚ i w większości styczniowych konkursów odlatywał całej czołówce świata na co najmniej kilka metrów. Jeśli Schlierenzauer utrzyma swoją fenomenalną formę, to ma ogromne szanse na zdobycie kryształowej kuli, zwłaszcza, że Simon Ammann zdecydował się odpuścić dwa konkursy Pucharu Świata w Sapporo (31.01. i 1.02).
Ammann chce się skupić na przygotowaniach do Mistrzostw Świata w Libercu. Szwajcar zostanie więc kilka dni dłużej w Vancouver, gdzie będzie szlifował formę na skoczni olimpijskiej. Podobną decyzję o opuszczeniu występu w Sapporo podjął, czwarty w generalnej klasyfikacji PŚ, Martin Schmitt.
Po wczorajszych zawodach w Vancouver, Gregor Schlierenzauer zgromadził łącznie 1220 punktów, wyprzedzając Simona Ammanna o 48 punktów. Zakładając najbardziej optymistyczną dla Schlierenzauera wersję, że wygra oba konkursy w Japonii, to umocni swoją przewagę nad Szwajcarem o kolejne 200 punktów. Czy jednak nieobecność w Sapporo to dla Ammanna sama niekorzyść? Czy bezwzględna pogoń za punktami nie zmęczy Schlierenzauera? Odpowiedź już za cztery tygodnie na Mistrzostwach Świata w Libercu.
Inf. własna
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?