Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Bez tytułu". Wystawa Goshki Macugi w warszawskiej Zachęcie

Milena Lutomirska
Milena Lutomirska
Lipiec 1944, Zachęta.
Lipiec 1944, Zachęta. Stefan Bałuk, domena publiczna
W galerii Zachęta do 19 lutego można oglądać wystawę Goshki Macugi – "Bez tytułu". To idealna okazja, aby zmierzyć się z tematem cenzury w sztuce polskiej po roku 1989 i zastanowić się nad powiązaniem sztuki z polityką.

Od otwarcia budynku Zachęty 15 grudnia 1900 roku miejsce to związane było ze sztuką. Po wojnie działało tu Centralne Biuro Wystaw Artystycznych, a w latach dziewięćdziesiątych Minister Kultury i Sztuki powołał Zachętę Państwową Galerię Sztuki, która w 2003 roku otrzymała status narodowej instytucji kultury.

Przez wiele lat swojej działalności w miejscu tym organizowano wystawy czołowych polskich i zagranicznych artystów współczesnych, a prezentowana przez nich sztuka nieraz była atakowana i niszczona w imię narodowych i katolickich wartości.

To właśnie tu w grudniu 1922 roku, podczas otwarcia dorocznego salonu Towarzystwa Sztuk Pięknych, został zamordowany prezydent II RP - Gabriel Narutowicz. Mordercą był Eligiusz Niewiadomski - malarz, historyk sztuki, krytyk, członek Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych i działacz skrajnej narodowej prawicy, która nie uznawała prezydentury Narutowicza. Zabójstwo to naruszyło neutralność instytucji, jednocześnie demonstrując, że sztuka nie jest wolna od polityki. Zależności te pojawiają się w sferze nie tylko bezpośrednich powiązań finansowych, ale stanowią o prostym następstwie, że dzieło sztuki zawsze trafia w przestrzeń, która jest polityczna.

Wystawa Goshki Macugi, którą od 3 grudnia można oglądać w Zachęcie obnaża te zależności.

Czytaj dalej ---->
Traktując o cenzurze w sztuce polskiej po 1989 roku, artystka ujawnia polityczność tego co estetyczne i wizualne. Metoda pracy Macugi nazywana jest "archeologią kultury". Artystka, która wyjechała z Polski w 1989 roku, odtwarza historię zmian, jakie zaszły w naszym kraju. Sięgając do historii instytucji, przeszukując: dokumentacje wystaw, księgi pamiątkowe, wycinki prasowe, listy - archiwa zarówno prywatne, jak i Galerii Zachęta, artystka powraca do skandali artystycznych, ataków na sztukę i ludzi sztuki: artystów, dyrektorów, kuratorów. W efekcie możemy oglądać 14-metrową tablicę, która prezentuje: wycinki prasowe, dokumenty, listy i pisma urzędowe np. wnioski do MKiS o zamknięcie wystawy.

Dokumentacja nawiązuje do najbardziej kontrowersyjnych wydarzeń np: wystawy "Naziści" Piotra Uklańskiego, na której Daniel Olbrychski zniszczył zdjęcie z filmu "Jedni i drudzy" Claude Leloucha, przedstawiające aktora go w niemieckim mundurze czy instalacji Maurizia Cattelana prezentującej Jana Pawła II przygniecionego meteorytem, którą uszkodził poseł Witold Tomczak. W materiałach znajduje się też wspomnienie o pracy Doroty Nieznalskiej "Pasja", przestawiającej zdjęcie męskich genitaliów na krzyżu (obraz ten spowodował oskarżenie artystki o obrazę uczuć religijnych i skazanie jej na karę 6 miesięcy ograniczenia wolności wykonaną poprzez prace społeczne) oraz szokującej "Piramidy zwierząt" Katarzyny Kozyry, która przedstawiła spreparowane ciała: konia, psa, kota i koguta.

Zmiana ustroju po 1989 roku zaowocowała większą wolnością wypowiedzi, z której skorzystali polscy artyści. Część społeczeństwa nerwowo jednak reagowała na tego typu sztukę, a media skutecznie podsycały negatywne nastroje. Uwypuklają to kolaże Macugi, stworzone z fragmentów głównie krytycznych tekstów z prasy.

Niszczenie dzieł i ataki na sztukę, wyznaczanie granic artystycznej swobody, pytania o te granice, kwestie relacji między sztuką a publicznością, między instytucją a widzem sprowokowały dyskusję, która trwa ponad dwadzieścia lat. Poruszenie tematu cenzury w sztuce polskiej po 1989 roku okazało się propozycją spojrzenia na te wszystkie wydarzenia z dalszej perspektywy czasu. Macuga swoją działalnością nie tylko pyta, jak bardzo Polska zmieniła się od tamtej pory i czy dyskusję o granice sztuki można uznać za zamkniętą, ona sama prowokuje i ożywia tą dyskusje, zmuszając widza do myślenia i zadawania pytań.

Czytaj dalej ---->Jednym z centralnych punktów wystawy jest fotogobelin (11,5 x 3,7), nawiązujący do happeningu Tadeusz Kantora z 1987 roku, kiedy to 14-metrowy płócienny list zaadresowany do Galerii Foksal niosło siedmiu listonoszy. Po dotarciu z poczty na Ordynackiej do miejsca przeznaczenia został on zniszczony przez publiczność. Macuga na potrzeby wystawy stworzyła podobny list z adresem Zachęty i znaczkami Lecha Wałęsy, uznanego za symbol przemian 1989 roku. Praca ta symbolizuje dialog między galerią, a publicznością.

Tym uzewnętrznieniem głosu widzów Zachęty są prezentowane na wystawie listy i kartki pocztowe napisane do byłej dyrektor galerii Andy Rottenberg oraz pamiątkowe księgi z wystaw pełne antysemickich treści. Czytamy: "Krajowa cudzoziemka, Anda Rottenberg - Geszefciarka kupcząca polską Zachętą = zabawka Syjonistów, bezwstydna prostytutka-dyrektor gmachu Zachęty, żydówka Anda Rottenberg". W treści listów czy kartek nadawcy posuwają się jeszcze dalej: "Ty żydowska d...ko, jak nie umiesz jeść polskiego chleba w pokorze, to sp.....j do Izraela" oraz "będziemy musieli się Panią zająć, zapewne wie Pani, jak postępowano z kolaborantami w czasie okupacji. Golono im głowy. (...) Radzimy się więc zastanowić".

Swoimi działaniami Macuga przypomina o polskich uprzedzeniach, przywołuje kontrowersyjne tematy, pokazuje reakcje publiczności. Jednocześnie podkreśla rolę instytucji - galerii sztuki, która jest miejscem nieustającej wymiany myśli, miejscem społecznej dyskusji dotyczącej kwestii; skrajnych, drażliwych, ale jednocześnie elementarnych.

Wystawy w Zachęcie, te mniej i bardziej kontrowersyjne, często prezentują sztukę krytyczną, która ma uświadomić zależności w jakie wplątane jest społeczeństwo, w jakie uwikłany jest sam widz. Sztuka ma ujawnić to co człowiek wypycha poza granice świadomości, przypominać zapomniane czy wypierane fakty, obnażać konteksty, w których żyjemy i poprzez to zmieniać ludzkie życie. Widz nie jest tylko biernym odbiorcą sztuki, ale jest jej współuczestnikiem.

Czytaj dalej ---->Spośród prac prezentowanych na wystawie, duże wrażenie robi, monumentalna rzeźba, wysokości około 10 m, przedstawiająca rodzinę. Ojciec, matka i dziecko, w pozycji siedzącej, o niedokładnych, ale podkreślających hierarchię i rolę w rodzinie konturach i postawach. Rzeźba oddziałuje na widza skalą, jest przytłaczająca i ciemna, tak jak ciemny i skomplikowany jest temat rodziny. Artystka osadza rodzinę w polskim kontekście promującym jako najważniejsze wartości rodzinne i chrześcijańskie. Stawiając monument obok tablicy z wycinkami atakującymi sztukę i artystów, sugeruje ich wzajemne powiązanie.

Na wystawie znajduje się też cykl fotografii przedstawiający atakowanych ludzi sztuki m.in.: Piotra Uklańskiego, Ande Rottenberg czy Julitę Wójcik ( z akcji obierania ziemniaków w Zachęcie). Wszystkie postaci artystka pokryła czarną aplą (metoda sitodruku) wymazując je ze zdjęć. To symboliczne usunięcie, dopełnia tryptyk – przedstawiający dokumentacje konserwatorską zniszczonej rzeźby Jana Pawła II przygniecionego meteorytem.

Wszystkie prace artystki są nowe, stworzone specjalnie na potrzeby wystawy w Zachęcie. Macuga jak sama otwarcie mówi korzysta z twórczości innych artystów, rzeźbę rodziny stworzyła inspirując się "żywą rzeźbą" Rodzina robotnicza - Oscara Bony’ego z 1968 roku.

Wystawa w warszawskiej Zachęcie jest pierwszą indywidualną prezentacją sztuki Macugi w polskiej instytucji publicznej. Warto się na nią wybrać, bo artystka wracając do historii cenzury Polsce po 1989, tworzy nowe sensy, daje możliwość spojrzenia na odległe wydarzenia z innej perspektywy, prowokuje pytania i bada relacje między artystą, dziełem i odbiorcą.

Goshka Macuga – "Bez tytułu"
03 grudnia 2011 - 19 lutego 2012
Zachęta Narodowa Galeria Sztuki
kurator Maria Brewińska
współpraca Katarzyna Kołodziej

Do Wiadomości24 możesz dodać własny tekst, wideo lub zdjęcia. Tylko tu przeczyta Cię milion.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto