Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Biała Gwiazda bez blasku

michalmazik
michalmazik
Wisła Kraków od wielu lat dominuje w polskiej lidze. Jedenastokrotny mistrz Polski każdego sezonu zaliczany jest do faworytów rozgrywek. Niestety w Europie klub nie potrafi sobie poradzić. Czy Biała Gwiazda zagra wkrótce w Lidze Mistrzów?

Bogusław Cupiał od wielu lat próbuje zbudować silną europejską drużynę. Ambicje klubu są duże, drużyna ma grać z Lidze Mistrzów. Niestety cel nie został osiągnięty i nie zanosi się na to, aby wiślacy mieli szybko znaleźć się w gronie najlepszych europejskich drużyn. Zespół zawsze odpadał w kwalifikacjach. Zwykle przeciwnikami w pucharach były europejskie potęgi, takie jak FC Barcelona, Real Madryt, Inter Mediolan, ale wiślacy trafiali również na zespoły, wydawałoby się do ogrania. Anderlecht Bruksela oraz Panathinaikos Ateny były drużynami do przejścia.

Szczególnie bolesna była porażka z drużyną z Aten. W pierwszym meczu Biała Gwiazda pokonała Panathinaikos 3:1. W rewanżu do przerwy utrzymywał się bezbramkowy remis i wydawało się, że w końcu Polska doczeka się reprezentanta w Lidze Mistrzów. Nie udało się. Po dogrywce ostatecznym wynikiem była porażka 1:4, co było jednoznaczne z odpadnięciem z rozgrywek. Należy dodać, że to był najniższy wymiar kary. Przebieg meczu świadczył, że straconych goli mogło być dużo więcej. To było ostatnia dotychczas przygoda krakowskiego klubu z najbardziej prestiżowymi rozgrywkami, jaką jest Liga Mistrzów

Złota jedenastka?

Najlepszy skład w ciągu ostatnich lat Wisła Kraków miała na przełomie 2002/2003 roku. Trenerem był Henryk Kasperczyk, który dysponował zawodnikami, którzy wkrótce mieli decydować również o sile reprezentacji Polski. Takie nazwiska jak Szymkowiak, Baszczyński, Kosowski czy Uche działały magnetycznie na kibiców. Ci zawodnicy znajdowali się w szczytowej formie. Z wyłączeniem Szymkowiaka, który przez pewien czas był niekwestionowaną gwiazdą ligi tureckiej w Trabzonspor, piłkarze nie zrobili wielkich karier w Europie.

Baszczyński nie zmienił klubu i gra w Wiśle do dziś, Uche próbował sił w ligach francuskiej oraz hiszpańskiej bez większego powodzenia, a Kosowski nie spełnił wielkich oczekiwań klubów z Niemiec, Anglii, Włoch oraz Hiszpanii i obecnie reprezentuje barwy cypryjskiego APOEL Nikozja. Kariera interesująca, ale niespełniona.
O sile Wisły Kraków świadczył duet strzelców. Żurawski oraz Frankowski znakomicie się uzupełniali i wygrywali mecze. Frankowski znany był jako bezlitosny król pola karnego, a Żurawski był często rozgrywającym napastnikiem. Skuteczny, potrafił również dobrze podać, wykonać rzut wolny. Napastnicy strzelali gole jak na zawołanie nie tylko w polskiej lidze, ale również w europejskich pucharach. Szybko zgłosiły się po nich zachodnie kluby. Frankowski odszedł do drugoligowego hiszpańskiego Elche, a Żurawski do szkockiego Celticu Glasgow. Napastników uzupełniał znakomity joker Marcin Kuźba, który wkrótce został sprzedany do Olympiakosu Pireus.

Wisła straciła trzon drużyny, a miała szansę na znalezienie się w gronie najlepszych. W tym składzie Biała Gwiazda pokonała Glentoran Belfast, NK Primorje, AC Parma, Schalke 04 i zatrzymała się na Lazio Rzym. W pierwszym meczu na wyjeździe wiślacy przegrali 1:2, u siebie zremisowali strzelając trzy gole. Już na początku meczu pierwszą bramkę strzelił Marcin Kuźba. Mecz został przerwany, a po wznowieniu Wisła z każdą minutą grała coraz gorzej. To był puchar UEFA, Wisła dotarła do IV rundy, co było i tak dużym osiągnięciem. Mecze z drużynami z Niemiec oraz Włoch wzbudziły wielkie emocje. Drużyna z Krakowa wyróżniała się grając nowoczesny, szybki futbol. W Europie znów było głośno o polskim klubie…

Tanio kupić, drogo sprzedać.

Polityka transferowa krakowskiego klubu polega na zakupie młodych niedrogich piłkarzy, a gdy odpowiednio wypromują się, sprzedaży z dużym zyskiem. To niestety zjawisko powszechne w polskich klubach. Zarabia się pieniądze w ten sposób, ale o sukcesie można zapomnieć. By zbudować silny klub, trzeba dużego wkładu finansowego oraz cierpliwości. Dlaczego kluby polskiej ligi nie osiągają sukcesów w Europie?
Jerzy Engel, były trener polskiej reprezentacji oraz m.in. Wisły Kraków dla

kibicpolski.pl

komentuje:
„Zabrakło cierpliwości właścicieli klubów. W Wiśle gdyby nie odszedł Żurawski tuż przed rozpoczęciem eliminacji, to z pewnością bylibyśmy w grupie”.
Odszedł nie tylko Żurawski. W szybkim czasie wyprzedano drużynę. Po sprzedaży napastników: Żurawskiego, Frankowskiego oraz Kuźby szansę gry otrzymał wreszcie, powracający z wypożyczenia z GKS Katowice, Paweł Brożek. Talent w biegiem czasu stał się liderem drużyny, zdobył tytuł króla strzelców, zaczął grywać w reprezentacji Polski prowadzonej przez Leo Beenhakkera. Wzbudził zainteresowanie klubów z zachodu, m.in. AS Nancy, FC Bologna oraz Tottenhamu Londyn. Zapewne odejdzie latem a na jego miejsce trzeba będzie szukać następcy. Ewentualny klub, pragnący zatrudnić piłkarza musi się liczyć z wydatkiem 3,5 miliona euro – podaje „Przegląd Sportowy”. To nie jest kwota mogąca odstraszyć kluby zachodnich lig. Tam za większe pieniądze kupuje się juniorów. Mała więc szansa na to by zatrzymać napastnika w Krakowie. Sam zawodnik w wywiadzie wyznał: „Chcę wyjechać, ale podchodzę do tego spokojnie. To musi być transfer, z którego będę zadowolony ja i klub”. Sprawa wydaje się nieunikniona, zwłaszcza, iż dostał „zielone światło” na transfer od klubu.

Będzie podobnie jak z poprzednimi gwiazdami Wisły Dariuszem Dudką, obecnie zawodnikiem AJ Auxerre oraz Jakubem Błaszczykowskim, pomocnikiem Borussii Dortmund. Piłkarze, aby się rozwijać, zarobić większe pieniądze opuszczają polską ekstraklasę. Porównując warunki pracy w Niemczech czy Francji z organizacją klubów w Polsce, ciężko im się dziwić.

Nieudane transfery

Wisła Kraków sprzedaje swoich najlepszych piłkarzy jednocześnie płacąc duże pieniądze graczom niemającym kluczowego znaczenia w drużynie. Sprowadzenie Tomasza Dawidowskiego z Amica Wronki nie było dobrym posunięciem. Zawodnik nękany jest kontuzjami i od 2004 roku wystąpił w Wiśle czternastokrotnie nie strzelając gola. Zarabia rocznie ok. 700 tys. złotych z tytułu kontraktu. Nieźle, biorąc pod uwagę jego osiągnięcia w Krakowie..

Nieudanym transferem jest również Andrzej Niedzielan. Gdy wracał do Polski z holenderskiego NEC Nijmegen fachowcy twierdzili, że to będzie wielkie wzmocnienie dla klubu z Krakowa. Zawodnik został poważnie kontuzjowany na początku przygody z nowym klubem i został wyłączony z gry. Dla Wisły zdobył jednego gola w dwudziestu występach. W tamtym czasie nabyto kolejną gwiazdę, jaką miał być Radosław Matusiak. Zawodnik nie zrobił kariery ani w US Palermo, ani w SC Heerenveen ani w Wiśle Kraków. Wkrótce potem zdecydował się zakończyć karierę w wieku 26 lat.

Potrzeba wzmocnień

Obecnie o sile Wisły decydują tacy zawodnicy jak Paweł Brożek, Wojciech Łobodziński czy Junior Diaz. Zapewne ci piłkarze wkrótce odejdą do silniejszych klubów, a klub będzie szukał zastępców. Również linia obronna wymaga wzmocnień. Kwestią kilku lat jest kiedy Marcin Baszczyński oraz Cleber zakończą kariery. Wisła potrzebuje poważnych wzmocnień, jeśli w dalszym ciągu marzy o Lidze Mistrzów. Jednak, aby próbować sił w elitarnej lidze musi zdobyć mistrzostwo Polski, a to nie będzie łatwe. W tym sezonie walka o tytuł zapowiada się interesująco. Najsilniejszym konkurentem wydaje się Lech Poznań, jeśli nie wyprzeda gwiazd, może być za silny dla Wisły. Jest również Legia Warszawa, która ma dobrą, wyrównaną kadrę i łatwo nie zrezygnuje z walki. Dobrze sprawują się Śląsk Wrocław oraz Polonia Warszawa. Kluby stworzyły sporą konkurencję. I dobrze. Zawodnicy powinni przyzwyczaić się do twardej walki. Inaczej z żalem kibice będą obserwowali śmiałe poczynania w Lidze Mistrzów drużyn ze Słowacji, Rumunii oraz Cypru. Trzeba rozsądnej polityki i cierpliwości. Inaczej piłkarska Europa ucieknie nam jeszcze bardziej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto