Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Biczowanie narodu w Teatrze IMKA, czyli "Opis obyczajów III"

Adrianna Adamek-Świechowska
Adrianna Adamek-Świechowska
Bezcenne źródła wiedzy o sarmackiej formacji obyczajowej i umysłowej posłużyło Mikołajowi Grabowskiemu za kanwę spektaklu „O północy przybyłem do Widawy, czyli Opis obyczajów III” w warszawskim teatrze IMKA.

Werystyczne obserwacje krytycznie oceniające czasy saskie i stanisławowskie posłużyły realizatorom swobodnej adaptacji do diagnozy charakteru narodowego Polaków, a zatem utrwalonych w tradycji obyczajów, w których przejawia się mentalność ludzka. Zespół aktorski teatru IMKA wyreżyserowany przez Mikołaja Grabowskiego od premiery w marcu 2010 roku nadal prezentuje ponadczasowy „portret Polaków własny”.

Spektakl znalazł się gościnnie między innymi 16 kwietnia br. w programie 11. Elbląskiej Wiosny Teatralnej. Trzeba przyznać, że utrzymująca się wędrówka po różnych scenach teatralnych dowodzi popularności przedstawienia, uwspółcześniającego teksty staropolskie.

Olbrzymi sukces, jak wiadomo, odniosła część I „Opisu obyczajów” zaprezentowana także w Teatrze Telewizji (w kwietniu 1991). Mikołaj Grabowski zapowiadał wówczas w programie do spektaklu „Opis obyczajów, czyli jak zwyczajnie wszędzie się mięsza złe do dobrego” w Teatrze STU (1990), że zapoczątkowuje cykl, który będzie trwał tak długo, aż wyczerpie się interesujący materiał źródłowy. Konsekwentnie zatem w roku 1995 został zrealizowany „Opis obyczajów II, czyli jakoż sądząc rzeczy nie tak, jak być powinny, ale tak, jak się na świecie dzieją” w Teatrze im. J. Słowackiego w Krakowie. Trzeciej realizacji inspirowanej dziełem księdza Jędrzeja Kitowicza, tym razem w warszawskim teatrze IMKA, przyświeca to samo, co poprzednim projektom, przekonanie, że warto współczesnemu Polakowi umożliwić przejrzenie się w epoce saskiej, epoce przedrozbiorowej, by porównać owe obyczaje z dzisiejszymi.

Warto zaznaczyć, że Mikołaj Grabowski prowadzi od lat kampanię antysarmacką. Jego fascynacja barokiem naznaczona jest piętnem rewizjonistycznym. W Starym Teatrze w Krakowie cały 2009 rok trwały „Gry z sarmatyzmem”, projekt, który miał umożliwić dialog z polskim dziedzictwem kulturowym. Festiwal Re_wizje/sarmatyzm rozpoczynał prolog w formie adaptacji „Trans-Atlantyku” według powieści Witolda Gombrowicza w reżyserii Mikołaja Grabowskiego. Przy tej okazji dyrektor Narodowego Starego Teatru im. Heleny Modrzejewskiej wyjaśniał: „W mojej przygodzie z sarmatyzmem balansuję pomiędzy Gombrowiczem, który grzmiał na czasy saskie, pisząc, że był to wiek sklerotycznego starczego zesztywnienia i tępego rozwydrzenia, a Jędrzejem Kitowiczem, piszącym, że przeciwnie, był to złoty wiek w historii naszego kraju”. Wyznanie to potwierdza niewątpliwą inspirację Gombrowiczowską formą w inscenizacji dzieła Kitowicza.

W „Opisie obyczajów III” fragmenty „Opisu obyczajów za panowania Augusta III (Sasa)” oraz „Pamiętników, czyli Historii polskiej” Jędrzeja Kitowicza zostały zestawione z ustępami „Pamiątek Soplicy” Henryka Rzewuskiego i relacjami obcokrajowców, zwiedzających Polskę w czasach Stanisława Augusta Poniatowskiego. O ile jednak relacje Kitowicza podszyte są nostalgią, a z zapisków podróżniczych cudzoziemców wyłania się obraz atrakcyjny (dostrzegają oni bowiem nie tylko wady, ale i zalety kraju pełnego kontrastów), o tyle z teatralnej adaptacji uzewnętrznia się portret ponury, przerażający, a nawet odrażający. Twórcy inscenizacji nadają wydźwięk ironiczny westchnieniu Kitowicza: „Nie miała Polska i nie będzie miała tak dobrego, tak wspaniałego i tak hojnego króla, jak miała Augusta III, a oraz tak nieszczęśliwego do Polaków, iż mu nic dobrego dla kraju (choć dusznie tego pragnął) zrobić nie dozwolili”.

Na podstawie inscenizacji trudno jest pojąć, jak ze źródeł XVIII-wiecznych wyrosnąć mogły fascynujące powieści historyczne Józefa Ignacego Kraszewskiego, Zygmunta Kaczkowskiego, Władysława Łozińskiego i Wiktora Gomulickiego. Teksty staropolskie zaprezentowane awangardowo konkretyzują zasadniczo wady i przywary. W półtoragodzinnym maratonie aktorzy naturalistycznie eksponują zjawiska negatywne, uświadamiając ich ponadczasową trwałość. Janusz Tazbir, odwołując się do pierwszych adaptacji Grabowskiego, przyznał, iż: „Uważna lektura Kitowicza, jak również oglądanie jego dzieła w wersji scenicznej, skłaniają do smutnej refleksji, iż wiele z opisanych tam wad narodowych nadal nęka Polaków”. Po obejrzeniu trzeciej odsłony rewizji sarmatyzmu pogłębia się owo oddziaływanie.

Wydaje się, iż sceniczna forma „Opisu obyczajów III” nie tyle wywołuje smutek, co wstrząsa do głębi; nie tyle demaskuje sarmacki styl życia, co budzi doń odrazę. Interakcje z widzami wpisują się w zamiar dobitnego podkreślenia, iż staropolski tekst stanowi tylko maskę, pod którą przeziera współczesny człowiek. Diagnozowanie kołtuństwa, pijaństwa, upodobania do okrucieństwa na widowni prowadzi do spostrzeżeń, iż rzeczywistość codzienności współczesnej niczym nie odbiega od osiemnastowiecznej, a nawet zatrważająco pogłębia się obecnie degradacja kultury. Spektakl skupia wszystko to, co od wieków moraliści, pisarze, myśliciele pragnęli wyeliminować z życia. Tymczasem chłostanie tego, co Juliusz Słowacki nazywał „czerepem rubasznym”, okazało się nieskuteczne. Boleśnie zatem uderza myśl, iż objawy słabości w gruncie rzeczy nie sarmackiej, bo właściwie ludzkiej natury mają postać trwałą, odwieczną, a konieczność biczowania wad pozostaje wciąż aktualna. Teatr IMKA w pełni zaangażował się w to przedsięwzięcie, rozpoczynając swoją działalność od adaptacji dzieła Kitowicza, a następnie proponując pokrewną rewizję mitów przeszłości w postaci kabaretowego projektu „Henryk Sienkiewicz. Greatest Hits”.

Reżyseria i adaptacja: Mikołaj Grabowski
Muzyka: Zygmunt Konieczny
Obsada: Iwona Bielska, Magdalena Boczarska, Olga Mysłowska, Urszula Popiel, Wojciech Błach, Mikołaj Grabowski, Oskar Hamerski, Tomasz Karolak, Andrzej Konopka.

Znajdź nas na Google+

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto