Podatki, wysokie opłaty i drogie paliwo - wszystko to przyczynia się do tego, że tanie linie lotnicze podniosły ceny biletów. W ciągu roku zdrożały one średnio o 8 proc. Wzrost cen spowodował utratę klientów. Tani przewoźnicy tacy jak Norwegian, Ryanair czy EasyJet ograniczyły loty z Polski.
Czytaj także: Sztuka taniego latania, czyli poradnik pasażera
Zaistniała sytuacja nie oznacza, że pasażerowie nie będą mogli po niższych kosztach wybrać się w podróż samolotem - podaje "Dziennik Gazeta Prawna." Lukę po tanich przewoźnikach mają wypełnić biura podróży. Udział biur w całym rynku przewozów lotniczych przekracza już 15 proc. Pasażerów, którzy właśnie tam kupują bilety, systematycznie przybywa.
Tanie latanie - czy może być jeszcze tańsze?
Ceny w biurach podróży są nawet o 50 proc. tańsze niż u tradycyjnych przewoźników. W Triadzie, za lot do Barcelony wykonywany przez Ryanaira w jedną stronę, zapłacimy 340 zł. Bilet na ten sam lot, kupiony bezpośrednio u przewoźnika, będzie nas kosztował 490 zł.
Do Wiadomości24 możesz dodać własny tekst, wideo lub zdjęcia. Tylko tu przeczyta Cię milion.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?