Bronisław Komorowski gościem ostrowieckich rzemieślników

Prezydent RP Bronisław Komorowski przybył do amfiteatru w Parku Miejskim w towarzystwie Starosty Ostrowieckiego, Zdzisława Kałamagi i Prezydenta Miasta, Jarosława Wilczyńskiego, którego w swoim późniejszym wystąpieniu tytułował burmistrzem. Wśród gości była również Wojewoda Świętokrzyska, Bożentyna Pałka-Koruba, sandomierski biskup diecezjalny, Krzysztof Nitkiewicz, posłowie: Jarosław Górczyński (PSL), Marzena Okła-Drewnowicz, Zbigniew Pacelt (PO) i Jarosław Rusiecki (PiS). Oficjalne uroczystości w amfiteatrze poprzedziła msza święta w intencji ostrowieckich rzemieślników i przedsiębiorców, która odbyła się w kolegiacie św. Michała.

Obchody 250-lecia ostrowieckich cechów rzemieślniczych otworzyli wspólnie: Prezydent Miasta, Jarosław Wilczyński i Honorowy Starszy Cechu, Jerzy Białas. Przypomnieli oni historię rzemiosła i przedsiębiorczości w mieście nad Kamienną i jego okolicach. Następnie aktorka, Anna Nehrebecka, której towarzyszył mąż, Iwo Byczewski (były ambasador, wnuk dyrektora ostrowieckiej cukrowni) odczytała akt nadania praw miejscowym cechom, którego dokonała w lutym 1762 roku księżna Konstancja z Denhoffów Sanguszkowa. Odnowienie tego aktu aktorka przekazała zarządowi współczesnego Cechu Rzemieślników i Przedsiębiorców w Ostrowcu Świętokrzyskim, na którego czele stoi Marcin Jabłoński.

Po tej ceremonii głos zabrał Prezydent RP, Bronisław Komorowski. - Chciałbym złożyć hołd ostrowieckiemu rzemiosłu za te 250 lat, aczkolwiek mam świadomość, że jego początki wiążą się z Krzemionkami. Tam byli rzemieślnicy działający już ładnych parę tysięcy lat temu. Może nie mieli oni cechy w ogóle, ale na robocie się znali, co można dziś oglądać w rezerwacie archeologicznym. Gratuluję państwu tych pięknych tradycji, za którymi idzie wiele dumy miejscowej związanej z konkretnymi osobami i wydarzeniami, także natury patriotycznej, bo to jest taki szczególny rejon w Polsce, gdzie czasami trzeba było zostawić warsztat pracy i iść na wojnę, by walczyć o ojczyznę.
Bronisław Komorowski odniósł się także do swojej kampanii prezydenckiej sprzed dwóch lat, którą kończył właśnie w Ostrowcu Świętokrzyskim. - To był dla mnie szczególny moment: frunąłem przez Polskę, gdzieś z Pomorza przez Brodnicę, Kujawy aż na Ziemię Kielecką - wspominał Prezydent RP. - Zmęczenie było potworne, byłem zachrypnięty, spóźniony, zastanawiałem się, czy w ogóle warto przyjeżdżać do Ostrowca. Ale pani poseł Marzena Okła-Drewnowicz mi powiedziała: "Przyjeżdżaj koniecznie, ludzie czekają!" W momencie kiedy wchodziłem na ostrowiecki Rynek pełen ludzi, poczułem, że ja te wybory wygrałem. Ledwo mówiłem, nie wiem co mówiłem, ale atmosfera zrobiła się taka, że choć to był taki moment, w którym Wisła płynęła raczej w kierunku Wawelu, to poczułem, że wygrałem. I za tę otuchę, za ten powiew zwycięstwa, który niósł mnie wtedy, także dzięki mieszkańcom Ostrowca, z całego prezydenckiego serca dziękuję.

Po wystąpieniu głowy naszego państwa nastąpił moment wręczenia odznaczeń, które wręczał Prezes Zarządu Rzemiosła Polskiego, Jerzy Bartnik. Najwyższe wyróżnienie, Szablę Jana Kilińskiego otrzymał Jerzy Białas, wieloletni Starszy Cechu Rzemieślników w Ostrowcu Świętokrzyskim. Wśród odznaczonych znaleźli się m.in. Monika Bryła-Mazurkiewicz, Wojciech Kotasiak, Stanisław Wodyński i Andrzej Łada. Po tej ceremonii Bronisław Komorowski w towarzystwie ostrowieckich samorządowców udał się do rezerwatu archeologicznego Krzemionki, o którym wspominał w swoim przemówieniu. A następnie w Pałacu Tarnowskich zjadł uroczysty obiad. Towarzyszyli mu wyróżniający się ostrowieccy przedsiębiorcy i ich goście.

Znajdź nas na Google+