Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bytom. Odsłonięto tablicę upamiętniającą Edwarda Szymkowiaka

Redakcja
W barwach "Niebiesko-Czerwonych" rozegrał 245 spotkań, zaś w reprezentacji Polski 53 razy
W barwach "Niebiesko-Czerwonych" rozegrał 245 spotkań, zaś w reprezentacji Polski 53 razy Beata A. Kocyba
Jeden z najsłynniejszych polskich piłkarzy, Edward Szymkowiak doczekał się w Bytomiu pamiątkowej tablicy. Została odsłonięta w sobotę, 28 stycznia na budynku klubowym Polonii Bytom przy ulicy Olimpijskiej.

Stadion Polonii Bytom przy ulicy Olimpijskiej, noszący imię Edwarda Szymkowiaka, doczekał się tablicy upamiętniającej tego, jednego z największych piłkarzy polskiej piłki nożnej.

W dwudziestą drugą rocznicę śmierci jednego z najlepszych bramkarzy w historii Polski, na budynku klubowym Polonii Bytom odsłonięto jego pamiątkową tablicę.

Edward Szymkowiak

Urodził się w Dąbrówce Małej 13 marca 1932 roku. Swoją piłkarską karierę zaczął w bramce Unii Dąbrówka Mała, gdzie wypatrzył go Teodor Peterek, zawodnik Ruchu Chorzów. Popularny Szymek zadebiutował w Chorzowie w roku 1950, skąd po dwóch sezonach trafił do warszawskiej Legii, by odbyć służbę wojskową. W stolicy zabawił cztery lata, grając w Legii do 1956 r. W następnym roku przeszedł do Polonii Bytom, w której grał do zakończenia kariery sportowej.

W barwach Niebiesko-Czerwonych rozegrał 245 spotkań, zaś w reprezentacji Polski 53 razy, dostarczając nie tylko bytomianom, ale całej Polsce, wielu wrażeń i emocji. Grał m.in.: w pamiętnych meczach ze Związkiem Radzieckim w 1957 r. w Chorzowie, wygranym przez naszą reprezentację 2:1 czy z RFN w 1959 roku w Hamburgu zremisowanym 1:1.

Z Polonią Bytom zdobył Mistrzostwo Polski w 1962 roku oraz trzykrotnie wicemistrzostwo kraju w latach - 1958, 1959 oraz 1961. Może poszczycić się
zdobyciem z Polonią Pucharu Ameryki oraz Pucharu Karla Rappana w 1965 roku. Edward Szymkowiak był również dwukrotnym uczestnikiem Igrzysk Olimpijskich: w Helsinkach w 1952 roku oraz w Rzymie w 1960 roku.

Do historii przeszedł mecz ligowy bytomskiej Polonii z Górnikiem Zabrze, w którym Szymek obronił trzy kolejne rzuty karne. Edward Szymkowiak był czterokrotnym laureatem (1957, 1958, 1964/65, 1965/66), Złotych butów - głównej nagrody w organizowanym od 1957 roku plebiscycie redakcji "Sportu".

Po zakończeniu kariery zawodniczej Szymkowiak pracował w klubie do końca jako trener. Zmarł 27 stycznia 1990 roku i został pochowany na cmentarzu Mater Dolorosa przy ulicy Piekarskiej.

Wśród obecnych na sobotniej uroczystości trenerów, działaczy, piłkarzy, kolegów z boiska, prezydenta Bytomia Piotra Koja, był także syn popularnego bramkarza, Marek Szymkowiak. Jak powiedział po odsłonięciu tablicy:
- Pierwszy raz widzę tę tablicę, jest piękna. Właściwa tablica na właściwym miejscu. Swego wzruszenia nie kryli również koledzy z boiska Edwarda Szymkowiaka.

- My tutaj wiemy, kim był Edward Szymkowiak i czego dokonał, ale jestem przekonany, że gdybyśmy zapytali o niego już kilka ulic stąd, nie każdy wiedziałby o jego istnieniu i wielkich osiągnięciach - powiedział prezydent Piotr Koj. - Rzadko spotyka się, aby podczas jednego meczu wysokiej rangi bramkarz obronił trzy razu rzut karny. Szymkowiak był też najdłużej stojącym w bramce golkiperem drużyny narodowej, to świadczy o jego wielkości. Był to nie tylko wspaniały sportowiec. Wiemy, że był też wspaniałym człowiekiem.

Kibice podziękowali prezydentowi za to, że niebawem jedna z ulic w Bytomiu-Stolarzowicach będzie nosiła imię Edwarda Szymkowiaka.

Inicjatorem upamiętniającej tablicy jest Stowarzyszenie Kibiców Klubu Polonia Bytom.

Na wspomnienia o bytomskiej Polonii zapraszam do fotoreportażu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto