Kolejna krucjata PiS-u, tym razem skierowana przeciwko uznanym na całym świecie artystom.
Poszło o grupy Mayhem, Marduk i Impaled Nazarene - trzy skandynawskie zespoły black metalowe, które w najbliższy weekend miały zagrać w warszawskiej Proximie.
W Polsce każdego roku odbywają się setki koncertów grup metalowych, ale protesty zdarzają się niezwykle rzadko. Być może dlatego, że pomimo ogromnej rzeszy polskich fanów, muzyka ta nie jest obecna w mediach. Wiele zespołów black metalowych otwarcie mówi o swojej walce z chrześcijaństwem, na scenie i okładkach płyt artyści używają niekiedy kontrowersyjnej dla niektórych chrześcijan symboliki. Nie wzbudza to entuzjazmu organizacji prokatolickich.
Dwa lata temu na świeczniku pojawiła się sprawa koncertu grupy Gorgoroth. Image sceniczny zespołu - modelki oblane "krwią", sztuczne łby baranie - nie przypadł do gustu pracownikom telewizji, którzy rejestrowali występ. O obrazę uczuć religijnych oskarżono wówczas szefa katowickiej wytwórni Metal Mind Productions, organizatora koncertu.
Mimo wszystko, Proxima nie odwołała wrześniowego występu grupy Vader.
Regulamin Proximy stanowi, że wstęp na koncerty mają osoby pełnoletnie lub znajdujące się pod opieką dorosłych. Odwołany koncert miał byc imprezą biletowaną, zaś widzowie imprezy z pewnością wiedzieli, jakiego rodzaju muzyki i image'u mogą się spodziewać. Czy władze mają prawo decydować o tym, jakiej muzyki słuchają Polacy?
PS. Ogólnopolski Komitet Obrony przed Sektmi bywa skądinąd oskarżany o łamanie prawa do wolności wyznania.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
