Charlie Brown i jego kompania

Właściwie wystarczyłoby napisać, że to kolejny zbiór komiksowych pasków o przygodach Snoopy'ego, Charlie'go Browna, Lucy i reszty ekipy, doskonale znanej każdemu, kto zerknął się wcześniej z Fistaszkami. Tyle tylko, że każdy kolejny zbiór, to prawdziwa skarbnica niezwykłych przeżyć - wzruszeń, zachwytu i śmiechu.

"Fistaszki zebrane 1975-1976" wyróżniają się również tym, ze znajduje się w tym tomie więcej długich historii. Lata, ktorych dotyczy ten tom, obfitowały w ciekawe wydarzenia w życiu bohaterów. Najwięcej dzieje się u Snoopiego, do którego dołączył wędrujący po świecie brat Spike oraz ukochana siostra Belle z siostrzeńcem. To jeszcze nie wszystko. Kochany beagle łamie nogę i spędza sześć tygodni w gipsie, pod opieką Woodstocka.

W przededniu wejścia do kin koszmarnej komputerowej animacji Fistaszków, warto zobaczyć jak naprawdę wyglądała ta seria i do kogo były skierowane żarty serwowane przez jej bohaterów. Cudowny słodko-gorzki humor Charlesa Schulza doskonale sprawdza się zarówno gdy po tom sięgają dzieci, jak i wówczas, gdy do kolejnych warstw tekstu docierają dorośli. Tym co powoduje największe zdumienie jest stale utrzymujący się, niezwykle wysoki poziom pasków. Nie wiem czy to możliwe, ale odnoszę wrażenie, że z tomu na tom jest coraz lepiej.

W roli osoby wprowadzającej do tego tomu wystąpił Jacek Fedorowicz. Tak jak przed laty jego poczucie humoru było nieodłącznym świadectwem swoich czasów, tak i "Fistaszki" pozostają czymś więcej niż tylko komiksową opowieścią. To obraz ówczesnej amerykańskiej kultury, ze wszystkim co w niej wspaniałe i zasługujące na krytykę. Ostrze tej krytyki jest niezwykle ostre, ponieważ słowa wypowiadane są przez z pozoru niewinne dzieci.

Charles M. Schulz, Fistaszki zebrane 1975-1976, Wydawnictwo Nasza Księgarnia, Warszawa 2015