Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Chiński sprawdzian" z Pawłem Jankowskim

Redakcja
Wiceprezes ostrowieckiego PTT, Marian Kimbar (z prawej) wita Pawła Jankowskiego.
Wiceprezes ostrowieckiego PTT, Marian Kimbar (z prawej) wita Pawła Jankowskiego. Krzysztof Krzak
Ostrowiecki Oddział Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego zaprosił we wtorek, 24 lutego 2015 roku, do Galerii Fotografii MCK na spotkanie z Pawłem Jankowskim, nauczycielem i podróżnikiem.

Do tego bardzo interesującego spotkania nazwanego "Chiński sprawdzian" doszło z inicjatywy sekretarza PTT w Ostrowcu Świętokrzyskim, Ewy Gawlik, a gościa przywitał wiceprezes organizacji, Marian Kimbar. Owym gościem był młody ostrowczanin, Paweł Jankowski, nauczyciel języków obcych (angielskiego i niemieckiego). Przez ostatni rok (do stycznia br.) miał on wyjątkową okazję pracować jako lektor języka angielskiego w Chinach. Przez ten czas przebywał w czterech chińskich prowincjach, które w wolnym czasie próbował również zwiedzić i poznać tamtejsze osobliwości oraz warunki życia.

- Na początku mieszkałem w prowincji Syczuan, która jest większa od Polski - mówił Paweł Jankowski podczas spotkania w Galerii Fotografii Miejskiego Centrum Kultury. - Podpisałem kontrakt z agencją w Pekinie i tam też przyleciałem w lutym ubiegłego roku. Postępowanie biurokratyczne, w wyniku którego otrzymałem pozwolenie na pracę, zakwaterowanie trwało około 3 - 4 tygodni. Bez tego nie jest możliwe rozpoczęcie legalnej pracy w szkole publicznej, choć zapotrzebowanie na zagranicznych lektorów języków obcych w Chinach jest bardzo duże.

Podczas jedenastu miesięcy Pawłowi Jankowskiemu przyszło w kilku miastach o bardzo różnym poziomie życia i stopniu organizacji oświaty. Z jego opowieści można się było dowiedzieć, że dzieci w chińskich szkołach, zwłaszcza tych z internatem zajęte są od 6.30 do 21 z przerwami na posiłki i... sen. Najstarsze klasy uczą się także w soboty do południa i w niedzielę po południu. - Z naszej, polskiej perspektywy to jest jak więzienie - mówił Jankowski. Klasy liczą od 55 do 75 uczniów (sic!) W jednej szkole może się uczyć nawet 2 tysiące uczniów. Pensum nauczyciela wynosi 15 godzin (dochodzą do tego zajęcia dodatkowe, typu sprawdzanie testów), za które zarabia od 2 do 10 tysięcy yuanów w bogatszych szkołach. Od zagranicznych nauczycieli Chińczycy oczekują głównie nauczenia dzieci czynnej komunikacji w nauczanym języku i zapoznaniu ich z kulturą innych narodów (Paweł Jankowski prezentował na przykład jak w Polsce obchodzone jest Boże Narodzenie).

Niezwykle interesujące opowieści Pawła Jankowskiego zostały wzbogacone przez filmiki nakręcone przez niego nie tylko w szkołach, w których nauczał, ale także pokazujące codzienne życie Chińczyków, ich zwyczaje, obyczaje; prezentowane były też jego zdjęcia wykonane w rezerwatach przyrody, świątyniach, restauracjach czy na przedstawieniach tradycyjnej opery chińskiej, które zdaniem Jankowskiego są najlepszym sposobem, żeby popaść w totalną irytację. Denerwujący i utrudniający życie jest wszechobecny smog i hałas oraz zwyczaj... plucia w każdym niemal miejscu. Zdecydowanie lepiej wygląda zagadnienie chińskiej kuchni, której prelegent poświęcił też sporo czasu. Generalnie Chińczycy są sympatycznymi ludźmi, ciekawymi obcokrajowców (nawet chińscy milicjanci poprosili go o możliwość zrobienia sobie wspólnego zdjęcia), życzliwi dla nich. I pewnie dlatego Paweł Jankowski już w marcu znów wyjeżdża do Chińskiej Republiki Ludowej, gdzie ucząc angielskiego, sam będzie się uczył tamtejszego języka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto