Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chór Aleksandrowa oczarował publiczność w Trójmieście

Redakcja
Mieszczącą się na granicy Sopotu i Gdańska halę 5 października zaszczycił swoją obecnością Chór Aleksandrowa. Koncert był niesamowity!

Jeżdżąc na tournee Chór przygotowuje utwory charakterystyczne dla danego kraju. Nie inaczej jest z obecną trasą po Polsce, która rozpoczęła się w Gdańsku. Chór przyjechał do nas z nowym repertuarem, w którym znajduje się kilka polskich utworów, do tej pory nieprezentowanych podczas koncertów. Oczywiście nie mogło zabraknąć takich standardów, jak "Kalinka", czy "Katiusza". Można również usłyszeć utwory nieco nowocześniejsze.

Wstępując do chóru wszyscy członkowie otrzymują stopnie wojskowe i są żołnierzami zawodowymi lub kontraktowymi armii rosyjskiej. Dlatego też członkami mogą być jedynie obywatele Rosji bądź państw byłego ZSRR (w Chórze aktualnie są m.in. Ukraińcy). Myślę, że niejedno damskie serce zadrżało na widok tylu przystojnych żołnierzy w mundurach.

Trudno mi omawiać dokładne kwestie techniczne i porównywać ze sobą solistów, gdyż wszyscy byli przygotowani perfekcyjnie i zaprezentowali pełen wachlarz swoich możliwości. Dlatego też pozwolę sobie na opis wrażeń własnych.

Najbardziej spodobało mi się wykonanie Vadima Ananieva - zwłaszcza "Kalinka" w jego wykonaniu to mistrzostwo. Faktycznie opłacało się na niego poczekać, kiedy to chór już zaczął śpiewać, a on się nie pojawił na scenie (ponoć zabłądził w zakamarkach ERGO Areny).

Zaczarował mnie również swoim pięknym ciepłym barytonem Boris Dyakov, który gościł już na różnych deskach operowych świata. Słuchanie jego wykonania np. utworu o Wołdze to czysta przyjemność.

Trzecim artystą, pod którego urokiem pozostaję, jest nie tylko śpiewający, ale też mówiący po polsku Dmitrij Bykov, z którym miałam ogromną przyjemność przeprowadzić krótki wywiad po koncercie, a przede wszystkim odśpiewane z widocznym zrozumieniem i uczuciem "Czerwone maki na Monte Cassino", które publiczność przyjęła bardzo owacyjnie.

W dwóch utworach usłyszeliśmy najmłodszą solistkę, Valerię Konyuskinę - to taka perełeczka Chóru Aleksandrowa. W marynarskim stroju brawurowo odśpiewała "Kapitana", a następnie "Katiuszę". Na scenie porusza się i wykonuje gesty godne wytrawnej artystki. I do tego pięknie śpiewa. Natomiast widząc się z nią chwilkę po koncercie odniosłam wrażenie, że poza sceną to skromna, nieco nieśmiała dziewczynka. Podczas wszelkich wyjazdów towarzyszy jej mama.

Widać, że dyrygenci wykonują dobrze swoją pracę, a z pewnością nie jest łatwo ogarnąć wszystkich artystów, których jest aktualnie ok. 150 (do Polski przyjechało 110) i opracować perfekcyjnie tyle różnych utworów. Na scenie można było zaobserwować, jak wczuwają się w to, co robią. Zwłaszcza ogromną pasję widać było w każdym ruchu profesora Igora Rajewskiego, również podczas dyrygowania publicznością w trakcie Marsza Radetzkiego.

Występy Chóru Aleksandrowa nie byłyby tak wspaniałe bez towarzyszących im tancerzy. Ogromne wrażenie robią nie tylko zjawiskowe tradycyjne, kolorowe stroje, ale przede wszystkim sprawność i gibkość członków baletu. Widowiskowe, skomplikowane układy choreograficzne, wykonywane w idealnej synchronizacji, nie pozostawią żadnego widza obojętnym.

To poprostu trzeba zobaczyć na własne oczy, bo żadna relacja nie odda w pełni całej gamy wrażeń, które odczuwa widz podczas występu na żywo!

Najlepszą rekomendacją są wypowiedzi pokoncertowe widzów:

"Bardzo nam się podobało. Koncert przygotowany perfekcyjnie, pozostawiający niezapomniane wspomnienia. Największe wrażenie zrobiła na nas piosenka Hej Sokoły zaśpiewana po polsku, która porwała do wspólnego śpiewu całą publiczność. Cieszymy się bardzo, że mogliśmy uczestniczyć w tym widowisku." (p. Renata i p. Marek z Elbląga)

"Moja mama była zachwycona, ciągle chodzi i opowiada rodzinie, że koncert był świetny." (p. Katarzyna z Gdańska)

Więcej szczegółów o aktualnej trasie koncertowej na stronie www.chor-alexandrowa.pl/

Strona internetowa Chóru Aleksandrowa: http://ensemble-aleksandrova.ru/

Więcej zdjęć w galerii Chór Aleksandrowa w Trójmieście 5 X 2012

Czytaj również:

Chór Aleksandrowa ponownie w Polsce

Chór Aleksandrowa w trójmiejskiej ERGO Arenie - zobacz zdjęcia

Chór Aleksandrowa - Kapitan (solistka: Valeria Kornyuskina)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto