Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co ma grillowana karkówka do wizyty prezydenta Busha?

Redakcja
Logo lotniska w Gdańsku Rębiechowie
Logo lotniska w Gdańsku Rębiechowie
W Gdańsku wylądował samolot z prezydentem Stanów Zjednoczonych na pokładzie. Dla większości gdańszczan ta „tranzytowa” wizyta nie ma żadnego znaczenia. Nie dla wszystkich jednak.

Do płyty lotniska w Gdańsku Rębiechowie, przylegają ogródki działkowe, których użytkownicy przywykli do fascynującego widoku lądujących i wzbijających się w niebo maszyn, a ryk silników wpisał się w klimat tego miejsca. Codzienne życie lotniska w żaden sposób nie wpływa na sielankę wypoczywających tu działkowiczów. Ostatnio jednak ich spokój zakłócił ... prezydent Stanów Zjednoczonych

Dwa dni przed „godziną zero”
- Komendant Komisariatu Policji w Gdańsku Osowej zaprosił działkowiczów na spotkanie, związane z prezydencką wizytą na lotnisku - mówi Henryk Mizgier, gospodarz jednego z sektorów Rodzinnych Ogrodów Działkowych Rębiechowo. - Komendant jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo na ulicy Nowatorów, która biegnie wzdłuż pasa startowego. Zapowiedział, zgodnie z zaleceniami ochrony amerykańskiego prezydenta, zakaz przebywania na działkach od godz. 21 we czwartek, do godz. 21 w piątek, 8 czerwca. Oczywiście zastosujemy się do prośby policji, ale żałujemy bardzo, że wizyta prezydenta będzie miała miejsce w tak piękny, długi weekend. Wielu z nas zaplanowało spotkania rodzinne i towarzyskie przy grillu, które teraz musimy odwołać.

Dzień przed „godziną zero”
W Rębiechowie pojawiły się pierwsze wozy transmisyjne, dyrektor lotniska udzielał wywiadu dziennikarzowi TVP, ruch pasażerski odbywał się bez większych zakłóceń, a wokół płyty lotniska krążyła większa niż zwykle ilość ludzi, zaopatrzonych w profesjonalne aparaty fotograficzne.

Działkowicze zastosowali się do zaleceń policji. Mimo pięknego wieczoru i wolnego od pracy dnia, ruch wokół ogródków niemal zamarł. Pojedyncze samochody opuszczały teren działek, a na ulicy Nowatorów zapanowała cisza. Gdzieniegdzie dostrzec jeszcze można było krzątających się wokół altanek działkowiczów, nikt jednak nie ośmielił się grillować, przygotowaną wcześniej karkówkę.

Dwie godziny przed „godziną zero”
Ulica Nowatorów nadal była przejezdna, a na działkach ... jakby pojawiło się więcej ludzi. Wzdłuż całego ogrodzenia lotniska, co około 200 metrów, stali umundurowani policjanci, wyraźnie wykończeni upałem. Jedni niemal wisieli ze zmęczenia na ogrodzeniu, inni usiłowali się schronić w cieniu krzaków.

Główna ulica dojazdowa do lotniska, ani obwodnica od ul. Kartuskiej w kierunku Gdyni, wbrew wcześniejszym zapowiedziom, o 14.45 nie była jeszcze zamknięta. Policjanci w pełnej gotowości czekali na rozkaz ich wyłączenia z ruchu. Mieszkańcy Trójmiasta poważnie potraktowali zapowiedzi policji dotyczące utrudnień ruchu, obwodnica świeciła pustkami, co o tej porze dnia jest zjawiskiem niezwykłym.

„Godzina zero”
O godzinie 16, dziennikarka jednej ze stacji radiowych poinformowała „Prezydent Bush jest już w Polsce. Jego samolot wylądował na lotnisku wcześniej niż przewidywano. Za chwilę odbędzie się uroczyste powitanie prezydentów. Bezpośrednio z lotniska, relacjonuje ...”
Osiemnaście minut później, mieszkańcy osiedla Kalina, położonego nieopodal lotniska, zauważyli zbliżającą się ku nim charakterystyczną sylwetkę samolotu, prezydenckiego samolotu. Dwie minuty później, dwadzieścia minut po nieprawdziwej, „bezpośredniej relacji z lotniska” , maszyna zahuczała nad ich głowami i usiadła na pasie startowym.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziwne wpisy Jacka Protasiewicz. Wojewoda traci stanowisko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto