Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czarny Czwartek

Redakcja
Właśnie mija tydzień od koszmaru, na który czekała Polska bardziej, niż na niejeden ważny mecz piłkarski.

Fatalny dzień – czwartek, 9 marca 2017. Nie tyle dla Europy, ile dla Polski, przy czym „Polska” ma tu dwa znaczenia - niereformowalny, konfliktowy, infantylny i średniowieczny rząd PiS oraz Naród, który w większości nie popiera rządu na forum UE, który to rząd podejmuje niedyplomatyczne działania tamże, który ponadto ośmiesza Naród w świecie. Pomijając wątki Dyzmy jako kryminalisty, to działania rządu PiS mogłyby być znakomitym materiałem dla twórców, którzy w kolejnym filmie zdeklasowaliby wszystkie dotychczasowe filmy o Nikodemie Dyźmie.

Nikodem Dyzma - fikcyjna postać literacka; tytułowy bohater powieści „Kariera Nikodema Dyzmy” Tadeusza Dołęgi-Mostowicza oraz jej późniejszych ekranizacji. Pisarz pokazał międzywojenną Polskę (u schyłku lat dwudziestych, na początku sanacyjnych rządów Piłsudskiego) i ówczesną niedołężną sanację oraz chciał, aby ludzie decydujący o Polsce przerzucali raczej mosty porozumienia, nie zaś palili tych budowli z powodu swoich osobistych animozji. W ten oryginalny sposób można wyjaśnić jego... dane osobowe.

Powstały trzy obrazy oparte na dziele Mostowicza - w 1956, 1980, 2002, czyli co ok. 20 lat, zatem pomału należy zacząć myśleć o czwartym, najciekawszym (o obecnych czasach) filmowym dziele.

Ostatnie dni były koszmarne dla Polaków, którzy cenią sobie logikę, spokój, stabilizację i wszelkie chrześcijańskie przymioty, nawet jeśli nie należą do Kościoła albo należą doń tylko częścią serca.

Kontrpropozycja wobec p. Tuska dla p. Saryusza, który przez parę tygodni knuł z PiS przeciwko swoim kolegom z PO (co już samo w sobie jest obrzydliwe) oraz wbił zdradzieckie szydło na parę dni przed wyborami (co jest nikczemne) w Brukseli, wystawia fatalne świadectwo etyki tak dla samego p. Saryusza, jak i dla przywódców PiS i tylko potwierdza kiepską jakość hasła "dobra zmiana".

Kandydatura dra Saryusza wystawiona na pięć minut przed dwunastą przypomina postępowania studenta, który za pracę semestralną bierze się na 5 dni przed terminem. I jeśli o studenckim podejściu wie on i jego koledzy, to o pisowskiej komedii słyszy cały świat. I to nas ośmiesza, i już tylko za to rząd powinien podać się do dymisji. A z powodu lekceważenia Unii, nie powinno być zgody na przesunięcie wyborów – dziewiątego i tylko dziewiątego! Logika i postępowanie PiS zmusza wielu ludzi, aby poprzeć p. Tuska, nawet jeśli nie jest z ich bajki!

Nawet dla rozsądnych i przeciętnych - zatem nie fanatycznych - sympatyków PiS, takie poczynania dyskwalifikują tę partię, która pod hasłami coraz wyższych moralnych i prawnych standardów („dobra zmiana”) wygrała w 2015 wybory w Polsce, zwłaszcza na tle wyczynów w kraju, choćby tylko z TK.

Jeśli dodamy do tego zdumiewająco płaskie zachowanie się p. Saryusza w windzie i w jej sąsiedztwie... Miliony Polaków zastanawiają się: „co temu facetowi przyszło do głowy i po co mu to było?”. Co na to jego przyjaciele i rodzina? Znacznie łatwiejsze okazuje się typowanie „bohaterów” książek Agathy Christie... Szef PiS powiedział o przejściu p. Saryusza do tej partii: „nie zapraszam z reguły”, to znaczy, że jednak były odstępstwa od tej reguły, więc można by i w tym przypadku uczynić dla osamotnionego pana zrozumiałe ustępstwo...

Na cześć wytrawnego dyplomaty polskiego, min. Waszczykowskiego, nieprzewidującego - wraz ze swoim szefem - ani jednego ruchu na szachownicy wydarzeń, powstało powiedzenie „Kończ Waszcz, wstydu oszczędź!” i to jeszcze przed 9 marca. Wówczas nie podejrzewano, jak daleko ten pan, wraz z szefem jego partii i szefową rządu, jest w stanie się posunąć. A po hecach z Komisją Wenecką, którą minister zaprosił na rządową zgubę, mamy teraz kwiatki (o nich będzie także później) typu „nie kolekcjonujemy zwolenników p. Saryusza”... Na godziny przed wyborami polski rząd nie miał wiedzy o procentażu poparcia - kompromitacja!

Teraz minister postuluje politykę negatywną (co to jest?) i blokadę inicjatyw UE. To nie koniec długotrwałego procesu powstawania z kolan i upadania na twarz (czy przedstawiciele PiS mogą nadal tracić twarz? wątpiącym polecam jutrzejsze kolejne wybryki).

Polska przegrała 1:27 i rząd uznał to za... sukces, bo Polska pokazała (jak już wiele razy wcześniej), że nie będzie klęczeć, nawet jeśli aż tyle państw do tego ją zmusza. Partia PiS ma swoich przedstawicieli, którzy flagę UE uznają za szmatę. Wprawdzie język polski jest mało znany w świecie i rząd pewnie uważa, że polskie genialne (a dla większości niezrównoważone) posunięcia są przeznaczone tylko do użytku wewnętrznego, zapominając wszakże, iż najważniejsze teksty przekładane są na wszystkie ważniejsze języki Europy, zatem przedstawiciele UE przed wyborem Tusk - Saryusz mieli w swoich językach wypunktowane najważniejsze tezy rządu i partii z ostatnich lat (w tym sławne „mistrale za dolara” i planowany list gończy za p. Tuskiem).

Podczas okupacji oraz za komuny na murach umieszczano rozmaite symbole, które w zamyśle miały rozsierdzić i ośmieszyć ówczesne władze. Teraz takim piktogramem jest zapis "1:27". Najistotniejsze jest to, że współautorem znaku jest PiS, które jeszcze tuż przed głosowaniem nie dopuszczało takiej matematyki... Kiedy pod koniec 2017 będziemy zastanawiać się nad nominacjami w kategorii "Blamaż Roku", to pomyślmy o 9 marca 2017, o czarnym czwartku polskiej dyplomacji.

„Odnieśliśmy sukces, bo zaczęto dyskusję” - jakie to polskie: odważnie i świadomie weszliśmy na pole minowe, wysadziliśmy się przed Europą, ale mamy sukces, bo dysputy rozpoczęto... A końca kąsania nie widać!

Na Zachodzie doskonale wiedzą, że rząd PiS - w ramach dobrej chrześcijańskiej zmiany - potrafi lawirować pośród przepisów, aby wykazać, że ma rację, co w tych przypadkach zasady etyczne (na które się ciągle powołuje) stawiane są pod dużym znakiem zapytania.

Wiedzą w Unii, że aby w Polsce postawić na swoim, PiS angażuje Misiewiczów maści wszelakiej, a jeśli nie spełniają kryteriów (np. wykształcenia, czy doświadczenia), to nie ma żadnych problemów, bowiem nawet w nocy PiS zmienia reguły ustalone dużo w

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto