Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy kolejny pies będzie cierpiał w imię sztuki?

Małgorzata Osowiecka
Małgorzata Osowiecka
Natividad, bezpański pies pokazywany na wystawie w 2007 roku.
Natividad, bezpański pies pokazywany na wystawie w 2007 roku. http://fortheloveofthedogblog.com/news-updates/a-dead-dog-as-art-petition
W 2007 roku artysta Guillermo Vargas zaszokował świat sztuki i miłośników zwierząt swoją kontrowersyjną instalacją "głodny pies". Teraz postanawia odtworzyć wystawę. Odpowiedzią na okrucieństwo jest petycja organizacji Animal Advocates.

Instalacją, złożoną z bezdomnego psa, Korsykańczyk Guillermo Vargas wywołał ogromne kontrowersje. Swoją pracę, znaną też jako "głodny pies", nazwał "Exposición No. 1". Jej elementem był przywiązany do ściany chory, bezpański pies imieniem Natividad. Zwierzę leżało w kąciku, było wygłodzone i bardzo chude. Ludzie opiekujący się wystawą w Galerii "Códice" w stolicy Nikaragui Managui zostali pouczeni, żeby nie karmić psa, nie dawać mu nic do picia, ani w żaden inny sposób nie zapewniać cierpiącemu zwierzęciu opieki. Drugiego dnia wystawy pies zniknął. Według niektórych po prostu zdechł z wycieńczenia i wygłodzenia. Inni mówią, że psu udało się uciec. Do dziś sprawa nie została wyjaśniona.

Pies miał zginąć na oczach widzów, przez co artysta chciał zwrócić uwagę na ludzką znieczulicę wobec bezdomności zwierząt. Szczytny cel jednak nie rekompensuje okrucieństwa jego czynu, a żadne przesłanki nie były w stanie przekonać zarówno obrońców zwierząt, jak i zwykłych ludzi, którzy masowo podpisywali się na petycjach internetowych i bojkotowali wystawę. Co więcej zdjęcia z wystawy, opublikowane w internecie, wywołały bardzo silne reakcje i tysiące krytycznych publikacji, głównie na prywatnych blogach i forach internetowych.

Szeroki sprzeciw nie wszystkich jednak przekonał. W ostatnich dniach okazało się, że organizatorzy Central American Biennial of Art zwrócili się do Vargasa o odtworzenie słynnej instalacji i wykorzystanie do tego kolejnego psa. W Internecie ponownie zawrzało i momentalnie powstała petycja, pod którą do tej pory podpisało się ponad 47 tysięcy osób. Organizacja Animal Advocates postanowiła zebrać 60 tysięcy podpisów i zapobiec temu skrajnemu okrucieństwu. To już dawno przestała być sztuka.

Oto link do petycji.Zapraszam Państwa do podpisywania, rozpowszechniania petycji i nagłaśniania sprawy!

Do Wiadomości24 możesz dodać własny tekst, wideo lub zdjęcia. Tylko tu przeczyta Cię milion.

od 7 lat
Wideo

Kalendarz siewu kwiatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto