Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy na pewno "tematy zastępcze"?

Marta Jenner
Marta Jenner
"Śpiące dziecko" http://commons.wikimedia.org/wiki/File:A_child_sleeping.jpg
"Śpiące dziecko" http://commons.wikimedia.org/wiki/File:A_child_sleeping.jpg fot. Alessandro Zangrilli
Poniższy tekst powstał jako spontaniczny odzew na artykuł Łukasza Wolskiego "Koalicja tematów zastępczych". Jesteśmy zgodni co do istoty zjawiska, ale różni nas wartościowanie problemów.

Rozumiem i popieram intencje Autora, zgadzam się również z listą zagadnień, które uważa za szczególnie istotne dla społeczeństwa. Natomiast nie bagatelizowałabym niektórych tematów, określonych przez Łukasza jako zastępcze.

Zacznę od śmierci Magdy. Bardzo źle się stało, że media na spółkę z Rutkowskim zrobiły z matki, domniemanej morderczyni, celebrytkę i strywializowały temat, sprowadzając go do poziomu tabloidów. Pani W. nie jest bowiem niechlubnym wyjątkiem, coraz częściej czytamy doniesienia o dzieciobójstwie, a problem przemocy w rodzinie pozostaje nierozwiązany. Nie podejmuje się w tym zakresie żadnych nowych działań, choć dotychczasowe okazały się nieskuteczne, o czym pisałam przeszło dwa lata temu w tekście "Dość marszów milczenia. Pora krzyczeć!"
O casusie małej Magdy trzeba mówić, tylko powinny się tym zająć media z górnej półki, bo tak ważnego społecznie tematu nie wolno pozostawiać "Faktowi", "SE" i innym "Pomponikom". I zamiast dociekać, czy i gdzie jej matka tańczyła na rurze, należałoby się przyjrzeć genezie i skali dzieciobójstwa w naszym kraju, a także sposobom zapobiegania mu - o ile w tym zakresie w ogóle czyni się jakieś wysiłki.

Skoro mowa o dzieciach, to stanowczo nie zgadzam się na zaliczenie do tematów zastępczych pedofilii księży. Nb. twierdzenie, jakoby tę kwestię nagłaśniali głównie wrogowie Kościoła, jest równie uprawnione, jak teza, że osoby krytykujące rząd są wrogami państwa polskiego.
Prawdą jest, że dewiantem może się okazać rabin, imam czy mnich buddyjski, ale w zdecydowanie katolickim kraju prawdopodobieństwo skrzywdzenia dziecka przez któregoś z nich jest o wiele mniejsze. W przypadku księdza prawdopodobieństwo zwiększa również fakt, że jest on osobą zaufania społecznego, a zarazem ma wiele okazji do nie budzących podejrzeń kontaktów z dziećmi (z tych samych przyczyn bardziej niebezpieczny będzie pedofil nauczyciel niż pedofil mechanik samochodowy).
Istotą sprawy jest jednak nie tylko liczba popełnionych przestępstw (choć obraz wyłaniający się z akt sądowych wielu krajów woła o pomstę do nieba), ale również rola, jaką odegrała instytucja Kościoła w ich tuszowaniu. Księży pedofilów przez dziesiątki lat chroniono przed odpowiedzialnością karną i, co najgorsze, nie izolowano od kolejnych potencjalnych ofiar. Nie można wykluczyć, że w wyniku tego grzechu zaniechania stan kapłański stał się atrakcyjny dla dewiantów.
Co do rozmiaru zjawiska w Polsce, to pozwolę sobie przytoczyć wypowiedź księdza Józefa Klocha, rzecznika Konferencji Episkopatu Polski: Każda diecezja czy zakon prowadzi takie sprawy, jeśli zaistnieją, we własnym zakresie, ale nie musi informować nas o tym. Nie jesteśmy biurem statystycznym, aby zbierać takie dane. Cóż, w zestawieniu z niedawną głośną wypowiedzią biskupa Tadeusza Pieronka daje to obraz hierarchów odnoszących się do cierpienia dzieci z zadziwiającą nonszalancją.
Pedofilia w Kościele nie będzie tematem mało ważnym tak długo, dopóki sami duchowni nie wezmą sobie do serca słów arcybiskupa Dublina, Diarmuida Martina: Prawda nas wyzwoli, ale nie w banalny sposób. Prawda boli. Prawda oczyszcza nie jak delikatne, eleganckie mydło, ale jak ogień, który pali, rani i przecina. Musimy się nauczyć, że prawda ma moc wyzwalającą, której nie mają półprawdy. Próby unikania skandalu doprowadziły Kościół do jednego z największych skandali w historii.

Zjawiska, o których piszę wyżej, mają jedną cechę wspólną - lekceważenie życia, zdrowia, uczuć i godności dziecka. Czy to też temat zastępczy?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto