Nie dziwi mnie fakt zamieszek w Budapeszcie oraz protestów w innych miastach po ujawnieniu taśmy z wypowiedzią premiera Węgier. Nikt nie chce
być okłamywany i oszukiwany i to przez tak długi okres. Dla dumnych Węgrów, których miałem okazję poznać, jest to nie do przyjęcia. Tam politycy, oszukujący własny naród, nie mają racji bytu.
Czy w naszym kraju ujawnienie takich materiałów wyprowadziłoby ludzi na ulicę? Uważam, że nie. My jesteśmy oszukiwani przez kolejne ekipy będące u władzy, czy to z lewej, czy prawej strony. Słynny Leszek Miller obiecywał nam gruszki na wierzbie a skończyło się na aferach i odejściu w niesławie. Także obecna ekipa nie dotrzymała na razie żadnych obietnic z kampanii wyborczej i wcale się tym nie przejmuje. Cierpliwość Polaków ma swoje granice i jeżeli sytuacja polityczna się nie zmieni, to być może za kilka miesięcy ludzie wyjdą na ulicę. Węgrzy pokazali swoim politykom czerwoną kartkę a Polacy na razie ostrzegają. A może to już żółta kartka?
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?