Doświadczenie zawodowe i rozwój osobisty -wywiad z Łukaszem Sitko

Łukasz Sitko to młody człowiek pochodzący z Brodnicy. Z wykształcenia pedagog, doradca zawodowy, trener, coach, promotor i edukator zdrowia, specjalista wczesnego wspomagania rozwoju, researcher - menedżer informacji. Aby poznać bardziej złożoną osobowość człowieka ukończył również studia z zakresu psychologii. Jest również instruktorem odnowy biologicznej, dietetykiem.
Lubi rozwijać się zawodowo, wzbogacać swoje doswiadczenie zawodowe oraz rozwój osobisty dzięki kursom zawodowym i dokształcającym. Uważa, że warto wzbogacać swoją wiedzę i poszerzać horyzonty. Ma jasno wytyczone cele, które powoli realizuje. Pisze także wiersze, a kilkanaście z nich już opublikował w ksiażce Antologii grupy Klub Poetów Niepokornych pt. "W deszczu słów" nakładem wydawnictwa KryWaj. Współpracuje z Akademią Webinaru oraz z firmą Psychodia - Centrum Badań i Usług Psychologicznych.

Zgodził się na wywiad dla portalu ....

Dariusz Trybuła:Łukaszu, opowiedz czytelnikom coś więcej o sobie?

Łukasz Sitko: I zaczynają się schody już na samym początku (śmiech). Bardzo trudno mówić o sobie. Chyba nikt tego nie lubi, ale spróbuję. Nazywam się Łukasz Sitko i mam już za sobą swoje 18naste urodziny (śmiech). Z wykształcenia jestem pedagogiem i doradcą zawodowym - choć tak naprawdę zawsze marzyło mi się zostać lekarzem. Jednakże uważam, że to jak układa się nasza droga i życie jest wpisane w nasze przeznaczenie. Wszystko to co się dzieje w naszym życiu jest po coś. Czasem to szlifowanie naszego charakteru lub lekcja do przerobienia. Jestem optymistą i staram się widzieć wszędzie jasność tam gdzie jest ciemność. Uważam, że sekret życia tkwi w tym, aby dostrzegać rzeczy małe, które sprawiają, że tak naprawdę bywamy szczęśliwi... A uważam, że człowiek nie powstał po to, by tylko płacić rachunki.

Uważasz, że warto rozwijać i poszerzać swoją wiedzę?

Oczywiście! Zawsze powtarzam, że człowiek uczy się przez całe życie. Z różnych źródeł, sytuacji i zdarzeń. Człowiek dużo uczy się z życia jak również od innych ludzi. Życie jest surowym nauczycielem - bo słono bierze za lekcje i robi egzaminy bez zapowiedzi... A każdy z nas ma całkiem inny zestaw pytań. Myślę, że najlepszym modelem edukacji jest kształcenie i
samokształcenie. Nie można ograniczać się tylko do wiedzy książkowej jak i do tej przekazywanej w sali wykładowej. Trzeba wychodzić poza horyzonty. Według mnie to my wpływamy na skuteczność tego ile się nauczymy. Samokształcenie - uczy samodyscypliny, dobrej organizacji pracy, wpływa na silną motywacje, wytrwałość, zarządzanie swoim czasem - a to jedne z
najlepszych powiedziałbym wręcz kluczowych cech każdego potencjalnego pracownika.

Co człowiekowi daje doskonalenie zawodowe?

Trudne pytanie na które nie umiem jednoznacznie odpowiedzieć. Wszystko zależy od indywidualnego podejścia każdego człowieka do sprawy doskonalenia zawodowego. Dla jednego może to być przymus związany z utrzymaniem pracy. Musi doskonalić się i uzupełnić wiedzę - aby utrzymać swoje stanowisko. Niemniej doskonalenie zawodowe na pewno poszerza horyzonty i można się od niego uzależnić (śmiech). Jednak to dobre uzależnienie - polecam wszystkim.
Rozwój - to jedna z najlepszych inwestycji w siebie.

Czy warto uczestniczyć w różnych kursach zawodowych i doskonalących?

Zawsze uważam, że warto uczestniczyć w różnych kursach. Na obecnym rynku trzeba być wszechstronnym i elastycznym. Trzeba umieć szybko dostosowywać się do dynamicznych zmian jakie na nim panuje. Warto kształcić kompetencje takie jak: negocjacje, asertywność, radzenie sobie ze stresem, komunikacja, zarządzanie czasem. Uważam, że są to kluczowe umiejętności praktycznie na każdym stanowisku pracy. Według mnie wszystko to co wpływa na nasz rozwój - jest zdecydowanie czymś na plus, czymś pozytywnym. Najgorzej jest stać w miejscu. Nieważne jakie dajesz małe kroczki, ale i tak jesteś zawsze do przodu od osób, które tych kroczków nie robią. Tylko poprzez działanie człowiek może stawać się coraz to lepszą wersją siebie – z wczoraj.

Co powiesz na temat kursów internetowych typu e-learningowego? Warto korzystać z tego typu dokształcania się?

Dla mnie każda forma zdobywania wiedzy jest dobra. Nie ma lepszych i gorszych metod. Znów powtórzę się, że wszystko zależy od indywidualnego podejścia danego człowieka do zdobywania wiedzy. Różnimy się od siebie pod względem charakterów, osobowości, temperamentów. I bardzo dobrze, bo gdyby wszyscy byli tacy idealni i tacy sami to byłoby zbyt nudno (śmiech). I właśnie dla jednego najskuteczniejsza będzie nauka w sali wykładowej pod nadzorem nauczyciela. Z kolei druga osoba świetnie poradzi sobie z nauką - organizując ją samodzielnie. W największym skrócie: nieważne gdzie się uczymy, ale jak się uczymy. Szkolenia e-learningowe podnoszą, ćwiczą oraz rozwijają nasze kompetencje miękkie. Kompetencje miękkie dotyczą głównie zarządzania własnej osoby, motywacji. Oprócz zdobywania niezbędnej wiedzy teoretycznej przy szkoleniach e-learningowych przy okazji "pracujemy nad sobą". Skuteczność danej formy nauczania według mnie w głównej mierze zależy od samego odbiorcy, od jego nastawienia oraz motywacji.

Bierzesz sam udział w tego typu kursach?

Biorę udział w różnych kursach i szkoleniach - z różnych obszarów tematycznych zaczynając od psychologii a skończywszy nawet na informatyce. To tylko przykłady, które w ogóle się nie zazębiają ze sobą. To dwie oddzielne dziedziny. Jednak mój typ osobowości nie potrafi działać inaczej – niż wszechstronnie. Lubię wiedzieć więcej niż mniej - co wcale czasem nie jest dobre (śmiech). Wychodzę jednak z założenia, że "albo się rozwijasz - albo zwijasz". Najlepiej jest jednak jak ktoś znajdzie swój ''mały obszar'', który pokocha całym sercem, który będzie go wręcz fascynować i będzie się starał właśnie w nim doskonalić.

Jesteś założycielem i autorem strony internetowej Centrum Bezpłatnych Szkoleń OnLine. Opowiedz o tym

Obiecuje, że nie będę się chwalić. Tak - to prawda. To przyszło nagle, obudziłem się pewnego wrześniowego poranka, wstałem i pomyślałem - zrób coś fajnego dla innych. Zawsze interesowała mnie tematyka szkoleń, rozwoju, coachingu - i sam wyszukiwałem też wiele informacji dla siebie w zależności od potrzeb. I postanowiłem się swoimi "znaleziskami" dzielić z
szerszą grupą odbiorców. Wiem, że wiele osób ma potrzebę rozwijania się, ale nie stać ich na to lub nie mają możliwości dojazdu do ośrodków czy instytucji szkoleniowych - stąd alternatywa i pomysł na utworzenie strony z bezpłatnymi szkoleniami online. To taki mój mały prywatny projekt, który praktycznie we wrześniu skończył swój pierwszy rok. Dobrze mieć frajdę, że można pomóc innym. A w życiu o to właśnie chodzi - aby dzielić się tym czym mamy. Czasem wystarczy jeden uśmiech, rozmowa lub ukończenie jednego szkolenia - aby odmienić czyjeś życie.

Opowiedz o swojej współpracy z Akademią Webinaru? Czym się zajmujesz?

Akademia Webinaru to wspaniałe miejsce rozwoju dla każdego - bez względu na wiek, płeć czy miejsce zamieszkania. Tak naprawdę jest to 100 % online - ale 100 % na żywo z trenerami- praktykami, którzy specjalizują się w swojej dziedzinie. Sam przeszedłem sporo szkoleń w Akademii Webinaru i wiem, że jest to miejsce które zadowoli nawet najbardziej wymagającą
osobę. Staram się pomagać w promocji i reklamie wydarzeń cyklicznych realizowanych przez Akademię Webinaru.

Współpracujesz też z firmą Psychodia - Centrum Badań i Usług Psychologicznych. Jak do tego doszło? Na czym polega twoja praca?

Zgadza się. Jesteś dobrze poinformowany (śmiech). Droga współpracy z Psychodią była bardzo prosta, gdyż właścicielką jest moja dobra koleżanka z którą de facto również studiowaliśmy na studiach podyplomowych. A że mamy z nią podobne spojrzenie na życie i Świat - połączyliśmy swoje siły w działaniu. Staram się pomagać w promocji, ale głównym zadaniem którym się zajmuje i co sprawia mi dużo satysfakcji - jest projektowanie szkoleń oraz dobór materiałów szkoleniowych. Wiedza z zakresu doradztwa zawodowego bardzo ułatwia mi sprawę w tworzeniu programów szkoleniowych. W ofercie są szkolenia z zakresu: sprzedaży i obsługi klienta, radzenia sobie ze stresem czy psychologii kryzysu i traumy. I są ciekawe bo sam przykładałem do tego palce (śmiech!). Z tego co wiem Psychodia chce rozwijać się w branży szkoleniowej i proponować
coraz to nowe propozycje szkoleniowe.

Chciałbyś stworzyć własny kurs/własne kursy internetowe?

Póki co współtworzyłem z innymi programy szkoleniowe. I myślę, że najpierw trzeba zdobyć sporo doświadczenia, aby móc wystartować ze swoim autorskim szkoleniem. Uważam, że aby zrobić dobre szkolenie - potrzeba sporo wiedzy, doświadczenia, wyczucia, ale też trzeba znać się trochę na ludziach - ich motywacji jak i oczekiwaniach. Nie ma "gotowców" na stworzenie
dobrego szkolenia. Dla tych celów sam ukończyłem szkolenie specjalisty ds. organizacji szkoleń - uważam, że taka podstawowa wiedza dała mi dużo do tego, aby stawiać kroki w tworzeniu kursów. Jednakże jeszcze sporo pracy przede mną – jestem tego bardzo świadom. Nigdy nie można osiadać na laurach. Tak samo nigdy nie można przestawać walczyć. Zawsze powtarzam, że dopóki walczysz - jesteś zwycięzcą.

A czy myślałeś o własnej firmie i platformie e-learningowej?

I to nie raz. Często myślę o założeniu swojej małej firmy. Póki co mój pomysł ''dojrzewa'' już długi czas. Uważam, że wszystko to co doskonałe - dojrzewa bardzo powoli. :) Aby założyć firmę - nie potrzebny jest pomysł. To musi być wybitny pomysł – ciekawy i innowacyjny. Założyć firmę to nie sztuka - wystarczy dzień czy dwa formalności... Sztuką jest mieć jakąś wizję, utrzymać się na rynku i czerpać z tego satysfakcję. Jednak bycie szefem samym dla siebie - kusi, oj bardzo kusi...
Może kiedyś się odważę? Bo jak to się mówi: kto nie ryzykuje ten nie piję szampana. :)

Z tego co wiem piszesz także wiersze. Prawda?

Panie redaktorze, jaki Pan poinformowany (śmiech). Potwierdzam. Piszę już wiersze jakiś czas (aby nie napisać, że długo - bo okaże się, że jestem już stary). To dobra forma - przelewania swoich emocji na papier. Niektórzy biegają, krzyczą, jedzą tony czekolady, płaczą. Ja kiedy mam trudniejszy czas - zwyczajnie składam słowa. A one coś tam potem tworzą. Jednym to się podoba bardziej, a innym mniej. Najważniejszy dla mnie jest sam proces ''oczyszczenia'' swoich emocji. Choć zazwyczaj mało kto je czyta, bo mało komu je pokazuje. Trudno odkrywać się ze swoich emocji, słabości czasem niedoskonałości ukazanych w wierszach - przed wszystkimi. Tak samo trudno płakać przy innych. Zazwyczaj robimy to w samotności.

Wiem, że kilka twoich wierszy ukazało się w październiku tego roku w książce Antologii "W deszczu słów". Opowiedz o tym

Owszem - kilka moich wierszy ukazało się w książce "W deszczu słów". Chyba przekonał mnie ten deszcz w nazwie. Lubię deszcz. Bo w życiu nie liczą się tylko słoneczne dni – zabrzmi to może brutalnie, ale: to właśnie trudne dni pokazują nam jacy jesteśmy silni i na kogo możemy liczyć. Niektórzy uwielbiają Słońce. Ja również je uwielbiam, ale człowiek, który wyleguje się tylko na słońcu... nie jest przystosowany do niczego. To właśnie wichury i burze potrząsają nami i to sprawia, że jesteśmy jednostkami silnymi. Poza tym jeśli chcemy oglądać tęczę, musimy dzielnie znieść deszcz. Wracając jednak do tych wysłanych wierszy – nie będę o nich opowiadać chyba najlepiej będzie jak każdy sobie je przeczyta. I mam świadomość, że nie wszystkim mogą się spodobać. I bardzo dobrze. Niektórzy lubią dzień – a inni noc. I mają do tego prawo.

Kiedy zatem twój własny autorski Tomik Wierszy?

Mój autorski tomik wierszy – jedno z moich marzeń, ale wiem, że to wcale nie takie łatwe do zrealizowania. Wiem, że aby wydać tomik poezji – musi to być naprawdę coś niebanalnego i naprawdę dobrego. Papier praktycznie przyjmie wszystko, ale... przyjmie to wraz z Tobą, Twoimi emocjami, życiem, spojrzeniem na wiele spraw – dlatego nie może to być wątpliwej jakości. Cały czas pracuje nad swoim tomikiem wierszy, którym motywem przewodnim są czekoladki. I choć praktycznie słodyczy nie jem, to chciałbym osłodzić trochę Świat. A cała reszta niech już będzie słodką tajemnicą... :)

Podobno lubisz kucharzyć i coś ugotować. Prawda?

Zgadza się. Gotowanie bardzo mnie odpręża. Lubię strasznie eksperymentować, łączyć smaki, zrobić coś niebanalnego. A jeszcze cieszę się bardziej gdy widzę, że innym to smakuje. Moim ulubionym daniem są zdecydowanie naleśniki – z jajkiem, serem, szynką z sosem węgierskim. Lubię je robić jak również i je zjadać (śmiech).

Jaką kuchnię lubisz najbardziej?

Szczerze trudno zdecydować się na jedną kuchnie którą lubię najbardziej. Ja strasznie nie lubię się ograniczać. Lubię poznawać smaki różnych potraw. Uważam, że jedzenie to jedno z najlepszych co mamy tu na Ziemi. Ograniczanie się – nie jest dobre. Chociaż wszystko to co w nadmiarze też nie jest dobre (śmiech). To tak jakbym powiedział, że czytam tylko książki i mówię stop filmom. A prawda jest taka, że czasem film bardziej się podoba niż książka. I odwrotnie. Nie
można rezygnować, warto uzupełniać, porównywać. W życiu chyba chodzi o to: aby próbować. Czasami nam się coś nie spodoba, czasami coś nam nie będzie zasmakować, ale... dopóki nie spróbujemy – nie przekonamy się. Ja uważam, że człowiek żałuje po latach – nie to co zrobił, ale raczej tego czego nie udało mu się zrobić. Jak zwykle się rozgaduje (śmiech). Powiem odważnie – każda kuchnia może mieć coś w sobie ekscytującego.

Określasz siebie jako Pandziak. Dlaczego akurat zamiłowanie do Pandy?

Niektórzy uwielbiają psy, a inni koty. I nic w tym dziwnego, nadzwyczajnego. Ja dla odróżnienia uwielbiam pandy. I wszystkie najbliższe osoby o tym wiedzą – bo zawsze dostaje od nich coś z motywem pandy. I tak powstał pandziak – znajomi postanowili mnie tak nazwać. :) To oni mnie tak określili – widząc moją miłość do pand. A ja nie miałem nic przeciwko temu i tak się przyjęło.

Czym się jeszcze interesujesz? Jakieś pasje i talenty?

Głównie pasjonuje mnie psychologia (kliniczna i sądowa) oraz ludzie. Uważam, że każdy człowiek jest niezwykle ciekawy, jest pewnego rodzaju zagadką, złożoną osobowością którą fajnie móc poznawać. Interesuje mnie bardzo tematyka osobowości człowieka, problematyka suicydologiczna, szeroko pojęta tematyka agresji i autoagresji, tematyka stresu. Moją największą
pasją o ile mogę tak nazwać jest życie i wszystko co z nim się wiążę. Zakochałem się w życiu i staram się czerpać z niego maksymalnie ile tylko się da. Każdego dnia dostajemy 1440 darmowych minut od Pana Boga i to od nas zależy – jak, z kim się nimi podzielimy. Należy tylko pamiętać, że trzeba je wykorzystywać na „bieżąco”. Bo te niewykorzystanie dziś bezpowrotnie
przepadają i nie przechodzą na następny dzień. To niestety nie kumulacja w lotto. A talenty? Uważam, że każdy człowiek ma talent do czegoś – a mój talent... to chyba to, że umiem słuchać mimo, że też bardzo dużo mówię (śmiech).

Teraz pytanie dla wielbicieli. Jesteś wolny? Jak z miłością?

Panie redaktorze, czy to jest obowiązkowe pytanie? (śmiech) Wielbicieli – to ja nie mam, to musimy sobie to wyjaśnić. Może jak wydam swoje literki to będę mieć (śmiech). Odpowiem krótko i konkretnie: tak, jestem wolny.

Posiadasz jeszcze jakieś marzenia?

Oczywiście, ja mam bardzo dużo marzeń do zrealizowania. Uważam, że jeżeli potrafimy sobie coś wymarzyć to i potrafimy spełnić to marzenie. Nie można dać sobie wmówić tylko, że “jesteśmy za mali”, aby nam się to udało. Trzeba mieć marzenia, dbać o nie, chronić je... ale przede wszystkim je spełniać. To one sprawiają, że nasze życie jest tak fascynujące. Nie ufam ludziom bez marzeń. Uważam, że są to ludzie strasznie ubodzy. A moje marzenia to chociażby: zobaczyć zorzę polarną, zrobić sobie selfie z pandą, popływać z delfinami, ale nie tylko... Mam ich bardzo dużo, ale reszta niech zostanie w tajemnicy!

Dziękuję za fajną rozmowę
Dariusz Trybuła

Strony internetowe:

AKADEMIA WEBINARU - Szkolenia Online:

http://akademiawebinaru.pl

PSYCHODIA - Centrum Badań i Usług Psychologicznych:
http://www.psychodia.pl/

Centrum Bezpłatnych Szkoleń OnLine:

https://centrumszkolenonline.wordpress.com/