Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dramat poszlakowy: "Sekret", reż. P.Wojcieszek, recenzja filmu

Andrzej Szelbracikowski
Andrzej Szelbracikowski
Kolejnym obrazem filmowym, jaki 11. Filmland Polen przedstawił szanownej publiczności polonijnej w kinie "Metropolis" w niedzielę w Hamburgu, był film "Sekret" / Das Geheimnis, reż. Przemysława Wojcieszka, kamera: Jakub Kijowski.

Trzeba przyznać, iż było to wielkie poświęcenie ze strony Polonii; ponieważ pogoda w tę niedzielą dopisywała jak nigdy dotąd tego lata. Dziewczęta prezentują swoje dłuugie Nogi, aż po błękit Nieba! Natomiast na ogródkach - poza trupami zakopanymi w grządkach - zaczęło się grylowanie smakowitych zakąsków mięsnych i rybnych. Wszystko to pod znakomitą muzykę , tańce folklorystyczne i śpiewy - jak w Muzeum Etnologicznym w Hamburgu / Völkerkunde Museum, na 21. Portugal - Festynie.

Tak więc ten film działał na zasadzie chłodnych lodów w gorące upały na Obczyźnie: - bo jest obojętne, czy to polska, czy też portugalska łezka w oku się kręci... Na wspomnienia tych lasów i urwistych wybrzeży - jakim powitał nas "Sekret" w reż. P. Wojcieszka, kamera Jakuba Kijowskiego, łezka o dzikiej plaży i zielonych lasach, w oku się kręci.

Młoda para: wnuk dziadka, byłego AK- owca i Dziewczyna, przyjeżdżają na kilka dni "w zielone", ażeby nabrać powietrza do płuc, lub wyjaśnić pewne okoliczności po - wojenne, które nurtują młodą kobietę, dziennikarkę.

Socjalistyczna Polska, jaka by nie była; obwarowywała murem najnowszą historię polityczną kraju nad Wisłą i jego mieszkańców. W wolnej Polsce, i ten mur RUNąŁ! Nie wystarczy już zasięgnąć rady u księdza, czy pójść do kina na ten film, czy może raczej nie. - Każdy sam sobie, Indywidualnie po wyjściu z kina - musi zadać to pytanie: - czy były żołnierz AK był winny? Czy zabił Ojca i Dziecko żydowskie; - prawowitych właścicieli tego gospodarstwa? Czy może Kobieta daremnie uczyła się "Języka Umarłych... judisch", ażeby móc lepiej zrozumieć "tamte czasy"?!...

Na te pytania bowiem film Przemysława Wojcieszka zachowuje swój "sekret", nie podaje odpowiedzi na tacy. Jedyne, co możemy wyczytać, pomiędzy poszczególnymi ujęciami filmu, to są "wskazówki poszlakowe", urywki z życia i zdarzeń z nie tak dalekiej przeszłości, głęboko wyryte i zakodowane...

- Nie ma ich ani na stryszku, gdzie wnuk i dziewczyna ich najpierw szukają. Ani nawet zakopanych pod drzewem, przed chatą; o którym to drzewie, były żołnierz AK wciąż wspomina.

Są natomiast, i to są bezsprzecznie, w zachowaniu się tak starego dziada, jak i jego wnuka, który kocha go o wiele bardziej, aniżeli swoją kobietę! - Dziewczyna przestrzega go przed zaślepieniem tą miłością, jak błyskotliwym lichtarzu na ołtarzu; - ale czy to coś pomoże ??

Dlatego trzeba pójść do kina, ażeby samemu móc dać sobie odpowiedź - w tym rodzinnym dramacie poszlakowym.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dramat poszlakowy: "Sekret", reż. P.Wojcieszek, recenzja filmu - Nasze Miasto

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto