Na czym miałaby polegać zmiana w reformie o szkolnictwie wyższym? Według "Rzeczpospolitej" trwają prace nad wydłużeniem studiów niestacjonarnych, nawet o dwa semestry. Taka zmiana miałaby się przysłużyć do poprawy jakości wykształcenia absolwentów i podniosłaby także poziom nauczania.
W praktyce miałoby to wyglądać dokładnie tak, że studenci studiów niestacjonarnych studiowaliby nawet rok dłużej na studiach pierwszego stopnia, a także rok dłużej na studiach drugiego stopnia. Przy takim scenariuszu nauka w szkole wyższej zajmowałaby łącznie nawet 7 lat, a nie jak dziś - pięć.
Zobacz też: Będzie mniej miejsc na studiach. Studenci decydują się na naukę za granicą!
Dzięki takim zmianom studenci niestacjonarni mieliby okazję na spotkania z wykładowcami tak samo długo, jak dzienni. Zmiany w szkolnictwie wyższym mają też obejmować niestacjonarnych studentów doktoranckich, miałyby powstać doktorskie szkoły przy uczelniach. Resort chciałby także umożliwić uczelniom większa swobodę w regulacji wewnętrznych przepisów.
Jest też plan udzielania starszym uczniom kredytów. Górną granicą rozpoczęcia studiów ma być wiek 30 lat.
Widowiskowy egzamin dla policyjnych wierzchowców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?