Dworzec Metropolitalny w Lublinie jest nowoczesny, ekologiczny i spektakularny. Architektura z najwyższej półki to zasługa warszawskiej pracowni Tremend. Budowla została właśnie wyróżniona przez jury prestiżowego konkursu architektonicznego - World Building of the Year. Tylko, szkoda że stołeczna pracownia nie mogła zrealizować tak ciekawego projektu w Warszawie.
Jak będzie wyglądał dworzec w Lublinie? Powstanie w pobliżu Parku Ludowego i będzie z nim połączony poprzez zielone ściany i ogród na dachu. Jedna ze ścian konstrukcji zostanie przykryta zielenią, pozostałe obłożone płytami z betonu architektonicznego. Wewnątrz wszystkie pomieszczenia zostaną oddzielone od hali przeszkleniem. Niektóre będą wyposażone w przyciemniane szyby. Umieszczenie "budynku w budynku" - jak tłumaczą architekci ma powodować niewielkie zapotrzebowanie na energię.
Rozwiązaniem eko jest także ograniczenie zużycia światła m.in. detekcję ruchu czy uwzględnienie natężenia oświetlenia w zależności od pory dnia i roku. System ten może ograniczyć koszty nawet o połowę. Poza tym architekci zastosowali kostkę antysmogową, czyli materiał przekształcający spaliny w substancje nieszkodliwe dla zdrowia. Na dworcu znajdzie się sporo roślin, woda będzie odzyskiwana z deszczówki, a na miłośników ekologii czekać będą miejsca parkingowe dla autobusów i samochodów elektrycznych.
- Centrum komunikacyjne, które powstanie w Lublinie ma ożywić przeznaczoną do rewitalizacji dzielnicę i stać się miejscem spotkań, gdzie ludzie będą mogli spotkać się i spędzić wspólnie czas w atrakcyjnym otoczeniu z terenami zielonymi. Projekt to także odpowiedź na problemy, związane z ochroną środowiska i życiem w mieście, takimi jak smog, zużycie wody i energii, hałas. To obraz tego, w jaki sposób postrzegamy rolę ekologii w architekturze - wyjaśnia prezes zarządu Tremend, architekt Magdalena Federowicz-Boule.
Budowa ma ruszyć w przyszłym roku. Na dworcu znajdą się 43 perony, pod ziemią przewidziano parking. Koszt inwestycji, w raz z przebudową układu drogowego, to 190 mln zł.
Lublin lepszy niż Warszawa?
Stołeczny dworzec do tego Lublinie nawet się nie umywa. Stare budynki i brak nowoczesnych rozwiązań, tak prezentuje się Warszawa Zachodnia PKS. Zarządca - Polonus - chwali się, że w zeszłym roku z dworca skorzystało 3 miliony pasażerów. Są wzrosty, ale na remont trzeba będzie poczekać. Władze Polonusa zdają sobie sprawę z problemu. Dość powiedzieć, że od 2017 roku pracują nad tym, żeby rozpocząć przebudowę.
- Jeszcze nie jest znana data rozpoczęcia inwestycji. Jak tylko zostanie uzgodniona, będziemy Państwa o tym niezwłocznie informować - odpowiada nam Piotr Pogonowski z PKS Polonusa. Jak słyszymy, termin zostanie podany po zakończeniu negocjacji. W pobliżu budować będą kolejarze, tramwajarze i przedstawiciele Polonusa. Dopiero, gdy uda się zgrać wszystkie strony, projekt ruszy.
Nowy dworzec ma znaleźć się na poziomie -1. Budynek PKS będzie tam, gdzie dzisiaj jest parking. Na pierwszym piętrze powstaną restauracje, a nad nimi hostel dla podróżnych. W budynku będą także biura Polonusa. W podziemiach na 3 tys. mkw. znajdzie się część usługowo-komercyjna. Stamtąd tunelami przejdziemy bezpośrednio pod stanowiska autobusowe. Niżej znajdzie się parking samochodowy. To jednak melodia przyszłości. Na razie musimy zazdrościć Lublinowi.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?