Dzień Dziecka, czyli wielkie święto małych ludzi

Niech się wreszcie każdy dowie
I rozpowie w świecie całym
Że dziecko to także człowiek
Tyle że jest mały.
[Marcin Brykczyński: O prawach dziecka]

Dzień Dziecka jest świętem obchodzonym niemal na całym świecie, świętem szczególnym, tak sympatycznym i powszechnym, że nikogo do niego przekonywać nie trzeba. W Polsce i w około 120 innych krajach datę obchodów Dnia Dziecka ustalono na 1 czerwca. Datę tę jako Międzynarodowy Dzień Dziecka zatwierdził UNICEF.

Ale na przykład we Francji czy we Włoszech, Dzień Dziecka, a jednocześnie Dzień Rodziny, przypada tradycyjnie w święto Trzech Króli. W Japonii, oficjalne obchody ustanowiono w 1948 roku również na 1 czerwca, ale od wieków obchodzono tam w dniu 3 marca święto dziewczynek Hina Matsuri i 5 maja święto chłopców Tango no Sekku. W Turcji Dzień Dziecka zbiega się z narodowym Świętem Niepodległości wyznaczonym na 23 kwietnia.

Wypada w tym miejscu dodać, że UNICEF (United Nations International Children’s Emergency Fund, od 1953 roku United Nations Children’s Fund, czyli Fundusz Narodów Zjednoczonych Pomocy Dzieciom powstał z inicjatywy Polaka, doktora Ludwika Reichmana, w dniu 11 grudnia 1946 roku w wyniku uchwały Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych. Głównym celem UNICEF jest pomoc dzieciom na całym świecie w zakresie wyżywienia i ochrony zdrowia, praca dla ich dobra oraz rozwijanie oświaty.

Dzień Dziecka ustanowiono w 1952 roku za sprawą starań organizacji The International Union for Protection of Childhood, zajmującą się zapewnianiem bezpieczeństwa i ochrony dzieci na świecie. Rok później ideę tego dnia podjęła Organizacja Narodów Zjednoczonych. Dodatkowo galimatias z datami potęguje także fakt, że ONZ obchodzi "swój" Dzień Dziecka 20 listopada, w podwójną rocznicę: uchwalenia przez Zgromadzenie Ogólne Deklaracji Praw Dziecka w 1959 roku oraz Konwencji o Prawach Dziecka z roku 1989.

W dniu tym dorośli, a w szczególności rodzice i bliscy okazują dzieciom swą miłość, wyrazy troski, dbałości o ich rozwój i szczęście. Oczywiście te dowody uczuć nie ograniczają się do jednego w swoim rodzaju momentu w roku, ale wtedy znajdują szczególną ekspresję. Dzieci zresztą są tego świadome bowiem z niecierpliwością oczekują prezentów oraz innych sprawiających im radość gestów, rodzinnych spacerów, wypraw do kawiarni na lody i ciasta, do wesołych miasteczek, na dziecięce festyny i bale.

Rodzice albo dziadkowie mają także sporo innych okazji, by uczcić różne ważne wydarzenia wżyciu dzieci lub wnuków. Nie tylko imieniny czy urodziny, czy dzień dziecka, ale różne znamienne wydarzenia: początek lub zakończenie roku szkolnego albo przedszkolnego, osiągnięcie przez młodego człowieka, raczej człowieczka, pierwszego sukcesu życiowego, to chwile, gdy mamy, lub babcie w pierwszym rzędzie mogą błysnąć wspaniałomyślnością, wydając na przykład przyjęcie wyłącznie dla nich.

Jak podejmować małych gości? Podwieczorkiem albo lekką kolacją, które połączone z zabawami dostarczą milusińskim moc radości. Barwne nakrycia stołu, pomysłowe dekoracje, fantazyjnie i pięknie skomponowane potrawy, kolorowe napoje i desery na pewno spotkają się z entuzjastycznym przyjęciem małych łasuchów.

[Za: Barbara i Adam Podgórscy w: Polska Biesiadna. 1000 pomysłów na udane przyjęcie, Wideograf II, Katowice 2007]

Współautor artykułu:

• Barbara Podgórska