Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Elektronika sterowana myślami

Piotr Drozdowicz
Piotr Drozdowicz
Screen ze strony http://techon.nikkeibp.co.jp/english/NEWS_EN/20080911/157833/?SS=imgview_e&FD=1475433072&ad_q
To, co do tej pory widzieliśmy tylko w filmach science-fiction, powoli staje się rzeczywistością. Firma NeuroSky stworzyła urządzenie do obsługiwania sprzętu elektronicznego za pomocą myśli oraz do... zabawy w zabijanie zombie.

Firma NeuroSky skonstruowała prototyp urządzenia o nazwie MindSet. Dzięki niemu możliwa będzie obsługa sprzętu elektronicznego wyłącznie za pomocą myśli. MindSet wygląda niepozornie - jak standardowe słuchawki. Dodatkowo posiada biosensoryczny czujnik, dotykający czoła. Po nałożeniu "słuchawek" na głowę czujnik odczytuje fale alfa, beta, gamma itd., wysyłane przez mózg. Ważnym elementem jest oprogramowanie, które interpretuje dane pochodzące od fal mózgowych i "przemienia" je w konkretne polecenia dla urządzenia elektronicznego. Testy prototypu tego wynalazku przeprowadzone na telefonie komórkowym zakończyły się pomyślnie. Dane z mózgu, odczytane przez Mindset, "wędrowały" do telefonu komórkowego poprzez system Bluetooth, służący do bezprzewodowej transmisji danych.

Podczas oficjalnej prezentacji działania wynalazku można było obejrzeć na ekranie telefonu komórkowego m.in. dane dotyczące stopnia zrelaksowania mózgu użytkownika oraz przekonać się, że za pomocą fal mózgowych można sterować postacią w grze. Celem gry było przeprowadzenie biedronki z jednego punktu do drugiego za pomocą myśli. Im większy był stopień koncentracji, tym szybciej poruszała się biedronka.

Trwają prace nad przystosowaniem urządzenia do obsługi m.in. domowego sprzętu audio i wideo. Na razie urządzenie firmy NeuroSky składa się z kilku elementów, ale firma chce zawrzeć całą swoją technologię w pojedynczym chipie, który będzie mógł być łatwo wdrożony np. do słuchawki Bluetooth.

Zabij zombie siłą myśli

Firma NeuroSky na tegorocznych targach gier komputerowych Tokyo Game Show w Japonii (9-10 października) zaprezentowała dzieło będące efektem współpracy ze Square Enix (twórcy m.in. serii gier "Final Fantasy"). Przed prezentacją nie ujawniano żadnych szczegółów, zapowiadano jedynie, że będzie to rewolucyjna nowość - gra sterowana siłą umysłu. Przedstawiciel NeuroSky ograniczył się do enigmatycznej wypowiedzi, że takie sterowanie ma dać graczowi nowe możliwości reagowania na to, co się dzieje w danej grze, skłonić go zarówno do koncentracji, jak i do relaksu. Oficjalny pokaz zgromadził liczną widownię, która poznała ten spektakularny produkt. Grę o nazwie "Judecca".

Okazało się, że za pomocą MindSet można również, oprócz kierowania biedronką, zabijać zombie. Ze "słuchawkami" na uszach i czujnikiem na czole gracz wpatrujący się w ekran monitora walczył z tymi stworzeniami, odpowiednio wzmagając koncentrację bądź zmniejszając intensywność myślenia. MindSet rejestrował stan umysłu gracza (skupienie bądź rozluźnienie), co przekładało się na określone akcje w grze - zadawanie ciosów albo spokojne wyczekiwanie na ruch przeciwnika w trakcie walki. Komunikacja MindSet z komputerem odbywała się za pomocą systemu Bluetooth.

Ryutaro Ichimura ze Square Enix oznajmił w komunikacie prasowym: "Pomimo, że głównym celem demonstracji jest przetestowanie rezultatów naszego krótkiego okresu przygotowań mam nadzieję, że przy okazji odblokujemy nowy potencjał, jeśli chodzi o gry". Tą rewolucyjną technologią zainteresowało się już kilka innych firm produkujących gry, a także producenci konsol do gier.

Prawdopodobnie już wiosną 2009 r. zestaw MindSet pojawi się w sprzedaży w Ameryce Północnej, jako kontroler gry "Judecca". Przewidywana cena to 50-80 dolarów.

Pożyteczny cud techniki czy diabelski wynalazek?

Część osób poproszonych o komentarz na temat MindSet z entuzjazmem wyraża swoją fascynację potencjalnymi możliwościami tego wynalazku i jego przyszłością. Na pierwszy plan wysuwają jego użyteczność. Podkreślają, że dzięki niemu będzie można w przyszłości znacznie ułatwić wykonywanie codziennych czynności, takich jak planowana przez NeuroSky obsługa domowych urządzeń audio-wideo.

- Technika idzie mocno naprzód i powstają fajne bajery - mówi z podekscytowaniem Anna, licealistka z Pruszkowa.

Czy nie jest to jednak przesada w ułatwianiu życia? Grupa uczniów jednego z warszawskich gimnazjów, zapytana o opinię, uczyniła ten rewolucyjny produkt przedmiotem długiej, żarliwej, pełnej emocji dyskusji.
- Czy przez takie wynalazki świat już kompletnie zejdzie tylko na elektronikę? - pyta Natalia. - Wynalazki elektroniczne już wystarczająco nam pomagają, czy muszą pomagać jeszcze bardziej i we wszystkim nas wyręczać? Przecież człowiek korzystający z takiego urządzenia kompletnie się rozleniwi.

Jej koleżanka, Paulina Sikora uważa stworzenie „słuchawek” NeuroSky za pomysł absurdalny i „chory”.
- Jeżeli w przyszłości wszystkim będziemy sterować myślami, to zostaniemy grubymi leniami leżącymi ciągle na kanapie, podobnie jak postacie z filmu „Wall-e”. Można się trochę pofatygować i wykonać chociaż niewielki ruch naszym ciałem, użyć siły mięśni zamiast siły myśli, np. żeby obsłużyć odtwarzacz muzyki.
Karolina Kreczmer dostrzega jeszcze jedno zagrożenie. Obawia się, że sprzęt do obsługi urządzeń za pomocą myśli nie tylko zastąpi konieczność użycia siły mięśni, lecz także ograniczy kontakty międzyludzkie.
- Ten niesamowity mechanizm odbierający fale mózgowe może oduczyć ludzi wzajemnej współpracy… Sądzę, że jako tak bardzo zaawansowana w rozwoju cywilizacja powinniśmy nauczyć się z tego korzystać w taki sposób, aby nie zapomnieć o drugim człowieku, aby nie koncentrować myśli wyłącznie na obsłudze elektroniki.

Zabawa w zabijanie zamiast pomagania

Dzieło firmy NeuroSky zostało stworzone w celu ułatwienia czynności wykonywanych przez człowieka siłą mięśni. O ile dla ludzi zdrowych, sprawnych fizycznie byłaby to tylko rozleniwiająca zabawka, efektowny gadżet mógłby stać się bardzo pomocny dla ludzi niepełnosprawnych. Dzięki takiemu urządzeniu znacznie poprawiłaby się ich jakość życia.

Twórcy MindSet twierdzą, że pomyśleli również o tym. Oznajmili, że swoją pracą zamierzają pomóc osobom niepełnosprawnym fizycznie. Jednak zamiast koncentrować się na działaniach zmierzających do tego celu, zajmują się czymś całkowicie innym. Nawiązali współpracę z producentem gier komputerowych, firmą Square Enix i stworzyli grę „Judecca”, sterowaną wyłącznie falami mózgowymi. Cel gry jest prosty: zabijać zombie.

- Ludzie lubią takie gry. Dopóki jest to tylko sposób wyżycia się czy relaksu i są jakieś ograniczenia pod względem dostępu dla dzieci to dla mnie wszystko jest w porządku. Wszystko jest dla ludzi, tylko trzeba mieć zdroworozsądkowe podejście – mówi Wojciech Grecki, student prawa.

Innym osobom podoba się pomysł sterowania grą za pomocą myśli, ale tylko wtedy, jeśli byłaby to gra pozbawiona brutalności, niekształtująca agresji. Zgodnie twierdzą, że gra, która polega na zabijaniu jak największej liczby zombie może wpłynąć bardzo negatywnie na psychikę dorosłego człowieka, nie mówiąc już o dzieciach. - Przemoc w grze zadawana myślami jest jeszcze gorsza, niż zadawana klawiszami klawiatury – twierdzi Natalia.

- To powinna być gra dla dorosłych, i to w dodatku silnych psychicznie. Niestety, pewnie i tak zrobi furorę i będzie się dobrze sprzedawała - prorokuje studentka filologii polskiej, Żaklina Biniszewska.

Sławomir Miętek, student Politechniki Warszawskiej sceptycznie podchodzi do tego sposobu sterowania grą. Przekonuje z uśmiechem, że nic nie zastąpi przyjemności czerpanej z „szarpania” myszką czy joystickiem i „stukania” w klawiaturę, aby zabić przeciwnika lub wykonywać inne zadania określone w grze. Zauważa jednak i docenia fakt, że szybkość działania myśli na grę może być nieco większa niż szybkość ruchu ręką na tradycyjnym urządzeniu sterującym, co daje przewagę MindSet nad np. klawiaturą.

Podczas rozmów dotyczących tematu artykułu usłyszałem wiele pytań. Najbardziej zapadły mi w pamięci słowa wypowiedziane przez Joannę Zawadzką, studentkę germanistyki:
- Czyż nie przyjemniej jest wykonać coś własnoręcznie? Obsłużyć jakieś urządzenie samodzielnie, bez pomocy takich wynalazków, jak MindSet? I użyć umyślnie siły mięśni, bez pomocy siły myśli?

A Wy, czytelnicy? Co sądzicie o MindSet i grze "Judecca"?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

DZIEŃ OTWARTY w Akademii Marynarki Wojennej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto