Esencja dziennikarstwa

Wyobraźmy sobie, że w internecie nie istnieje pojęcie dziennikarstwa obywatelskiego oraz nie ma żadnego serwisu internetowego umożliwiającego publikowanie własnych artykułów, takiego jak Wiadomości24.pl. Co wtedy robiłyby osoby zaangażowane dziś w tworzenie tekstów i czy w ogóle zajęły się dziennikarstwem? Z całą pewnością świat depesz agencyjnych czy felietonów pisanych dla szerokiej publiczności nadal by był zamkniętym światem, dostępnym tylko dla wąskiej grupy społeczeństwa. Każdy, kto chciałby zapukać do pilnie strzeżonych drzwi dziennikarskiej krainy musi mieć co najmniej wyższe wykształcenie, najlepiej na humanistycznym kierunku. Proszę przy okazji nie mylić telewizji i dziennikarstwa, ponieważ te dwa pojęcia mają nie wiele ze sobą wspólnego. Wielu prezenterów szklanego ekranu (mylnie nazywanymi dziennikarzami) zanim trafiło do głównego wydania serwisu informacyjnego, skończyło szkoły teatralne i aktorskie, a dopiero potem uczyło się prasowego fachu.

Na szczęście to tylko alternatywna perspektywa. W internecie działa wiele serwisów umożliwiających użytkownikom sieci pisanie artykułów i dających szansę na zaistnienie w dziennikarskim światku. Zawsze zaczyna się od przepisywania informacji z innych stron, do których trzeba wprowadzić wiele poprawek, zanim znajdzie się choćby na stronie głównej. Ważne aby przetrwać ten okres, bo to jak z ze szkołą czy maturą - każdy to musi przejść jeśli chcę się dalej rozwijać. Potem można już tylko spijać esencję dziennikarstwa, jakim bez wątpienia jest dziennikarstwo obywatelskie.

Użytkownicy tworzący takie serwisy jak nasz, oddają swój czas, by pokazać światu swoje zdanie, swoje zainteresowania czy swoje życie. Choć mają na głowie mnóstwo obowiązków, siadają przed klawiaturą wpatrując się w monitor i niczym pianista płynnymi ruchami dłoni tworzą coś więcej niż artykuły. Bo jak inaczej nazwać relacje, których nie można znaleźć nigdzie indziej, za które ich autorzy nie dostają materialnego wynagrodzenia? Zamiast tego dostają coś więcej - satysfakcję oraz poczucie brania udziału w niezwykłym przedsięwzięciu. Pseudo-reporterzy, którzy opisują plotki ze świata show biznesu czy informacje wyssane z palca dla tabloidów, nie dorastają do pięt użytkownikom piszącym dla serwisów takich jak nasz.

Tak, to my jesteśmy esencją dziennikarstwa. Może popełniamy kilka błędów i czasami brakuje nam profesjonalizmu mistrzów prasowego fachu, ale to artykuły tworzone przez internautów, nie pobierających za swoją pracę żadnego wynagrodzenia są najcenniejsze. Wyrażając swoje zdanie na wszelkie możliwe tematy, stajemy się pełnoprawnymi obywatelami świata. Swoim zapałem sforsowaliśmy bramę do zamkniętego świata dziennikarstwa, dając każdemu szansę na przyłączenie się do największej redakcji prasowej. Pamiętajcie - to jak wygląda świat zależy od was!