Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Euro 2012 - daliśmy się nabrać

Kamil Bieńko
Kamil Bieńko
Euro 2012 zbliża się do końca. Jest już po ćwierćfinałach i można śmiało stwierdzić, że nawet gdybyśmy do nich awansowali, to ponieślibyśmy klęskę. Wszyscy daliśmy się nabrać, że nasza kadra potrafi grać piłkę. Nie, nie potrafi, niestety.

Hurraoptymizm udzielił się wielu kibicom, ale również ekspertom futbolu. Nawet sam Zbigniew Boniek dał ponieść się emocjom i stwierdził, że tak silnej kadry nie mieliśmy od 1986 r. … Może Boniek chciał podnieść na duchu naszych zawodników, bo innej opcji nie widzę. Od razu po tej wypowiedzi skojarzyła mi się olimpiada w Barcelonie, gdzie nasi zdobyli srebro po wyrównanej grze z Hiszpanią! (sic!). Teraz z Hiszpanią nie mieliby najmniejszych szans, o czym przekonali się sromotnie w meczu towarzyskim przed mundialem w RPA(0-6).

Czytałem wiele wypowiedzi na temat występu reprezentacji Polski. Jestem zdziwiony, że są one wyważone, wręcz momentami usprawiedliwiające piłkarzy. W sumie to takie niepolskie. Prawda jest taka, że tego występu nie można nazwać inaczej, niż kompromitacją. Najsłabsza grupa, świetne warunki do przygotowań, gra u siebie, wspaniali kibice… I to nie wystarczyło.
Bo nie wystarczy mieć we współczesnym futbolu 5 zawodników z umiejętnościami, by odnieść sukces. To nie działa. Lewandowski, Błaszczykowski, Piszczek, Tytoń, Wasilewski i długo, długo nic… Nie wspomnę o rezerwowych, bo ci byli tylko manekinami na ławce, nie myślącymi o jakiejkolwiek grze, bo jak napisał Rafał Stec, Smuda dał im do zrozumienia, że są przeznaczeni tylko do grzania ławy. A w Niemczech? Wchodzą rezerwowi i są tak samo dobrzy, jak ci w podstawie.

Trener Arsenalu, Arsene Wegner powiedział, że Polska gra systemem sprzed 30 lat. Osamotniony w ataku Lewandowski, dalej 30 metrów pustki i dopiero jacyś pomocnicy. Z kim on ma grać? I dlaczego musi później wysłuchiwać jakiegoś pseudotrenera Hajty, który mówi, że Lewy rozegrał słaby turniej. Gdzie on ma oczy? A może to przez ten żel na włosach stracił resztki rozumu? Lewy był najczęściej faulowanym zawodnikiem w fazie grupowej. Obrońcy nie dawali sobie z nim rady. Świetnie się zastawiał, grał tyłem do bramki, zgrywał, ale nie miał wsparcia. Bo graliśmy
bardzo defensywnie, zamiast cieszyć się piłką i rozwijaniem akcji. Jak zwykle pokazaliśmy się jako kraj pełen kompleksów. Jak się uda to strzelić, a potem się murować. Za wcześnie chcemy spijać miód.

Skończył się dla nas turniej, więc zeszliśmy na ziemię, niektórzy spadli twardo na dupę. Taki Błaszczykowski niestety postradał zmysły. Kłótnie o bilety, o startowe, o to, o tamto, o gówno… Żenada. Rzygać się chcę. Bardziej od kiboli zepsuli tę imprezę nasi piłkarze. Drugi raz już się nie nabierzemy.

Znajdź nas na Google+

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto