Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

EuroBasket: Przed Polakami mecz "o wszystko" z Hiszpanią!

baranowskiadam@o2.pl
[email protected]
Kolejny dzień zmagań koszykarzy za nami. Kibice w łódzkiej Arenie nie szczędzili gardeł, ale to nie pomogło Marcinowi Gortatowi i spółce, którzy doznali kolejnej porażki. Swoje mecze wygrały reprezentacje Hiszpanii (w końcu) i Turcji (znowu).

Hiszpania - Litwa 84:70 (15:24, 25:8, 24:11, 18:27)
P. Gasol 19, J.C. Navarro 13, R. Fernandez 11 - M. Petravicius 13, A. Jomantas 11, R. Javtokas 10

Pierwsze dzisiejsze spotkanie dało odpowiedź na co stać Hiszpanię. Podopieczni Sergio Scariolo w drugiej kwarcie zdobyli 23 (!) punkty z rzędu. W tym momencie z 9-punktowego prowadzenia Litwinów zrobiło się 14 "oczek" przewagi faworytów. W końcu świetnie grał Pau Gasol, który po dwudziestu minutach miał na koncie 9 punktów i obok Juana Carlosa Navarro (10 p.) był najskuteczniejszym zawodnikiem spotkania.

Po przerwie wciąż przeważali Hiszpanie. Świetnie akcje rozgrywał Ricardo Rubio, który w całym spotkaniu zapisał na swoim koncie aż 9 asyst. Po jego podaniach punkty zdobywali bracia Gasol, Jorge Garbajosa, czy Rudy Fernandez. Litwini przed ostatnią kwartą przegrywali ponad dwudziestoma punktami. Dopiero w ostatnich dziesięciu minutach zniwelowali część strat, ale to już nie miało większego znaczenia. Jest jasne, że brązowi medaliści poprzednich mistrzostw Europy tym razem nie znajdą się nawet w ćwierćfinale.

Polska - Słowenia 60:76 (17:11, 12:20, 11:22, 20:23)
S. Szewczyk 15, D. Logan 15 - E. Lorbek 20, J. Lakovic 14, P. Brezec 12

Trener Muli Katzurin zmienił ustawienie pierwszej piątki i to przyniosło efekty. Świetnie spotkanie zaczął Szymon Szewczyk, który zdobył 5 punktów z rzędu. Pierwsze 10 minut Polacy grali szybko w ataku i skutecznie w defensywie, co dało im 6-punktowe prowadzenie. "Biało-czerwoni" słabo zaczęli drugą odsłonę, ale ponownie nadzieję w serca kibiców wlał Szewczyk. Zawodnik włoskiego Air Avellino do przerwy zdobył aż 13 punktów. Mimo wszystko po dwudziestu minutach dwoma "oczkami" prowadzili Słoweńcy prowadzeni do boju przez zdobywcę 7 punktów - Jakę Lakovicia.

Polacy fatalnie rozpoczęli trzecią kwartę. Stracili 15 punktów, a sami potrafili wykorzystać zaledwie jeden rzut osobisty. Katem "biało-czerwonych" został Erazem Lorbek, który w tej części gry zdobył 12 ze swoich dwudziestu "oczek". W ostatniej części gry Słoweńcy spokojnie kontrolowali przebieg gry i trzymali korzystny wynik.

Polacy ponownie rozczarowali w trzeciej kwarcie, w której rozstrzygnęły się losy meczu. Słabo zagrał Marcin Gortat, który miał zaledwie 20 proc. skuteczność z gry i zdobył 6 punktów. Przed naszymi zawodnikami mecz "o życie" przeciwko rozkręcającej się reprezentacji Hiszpanii.

Serbia - Turcja 64:69 (18:20, 15:16, 20:20, 12:9, 0:5)
M. Teodosic 16, N. Velickovic 12, N. Krstic 11 - E. Ilyasova 22, O. Asik 11

Ostatni mecz grupy F był od początku bardzo wyrównany. Pierwsza kwarta zakończyła się minimalnym zwycięstwem faworyzowanej Turcji. Grą drużyny znad Bosforu kierował Kerem Tunceri, który po dziesięciu minutach miał na swoim koncie 4 asysty. Kolejne spotkanie bardzo dobrze zaczął Ersan Ilyasova. Do przerwy 22-latek zdobył 12 punktów, ale mimo wszystko Turcja miała na swoim koncie tylko 3 "oczka" więcej od zespołowo grającej Serbii. Podopieczni Dusana Ivkovicia mieli w swoich szeregach Milosa Teodosica, który do przerwy miał na swoim koncie 8 punktów i 5 asyst.

Trzecia kwarta zakończyła się remisem i wciąż trzema punktami prowadzili gracze Bogdana Tanjevicia. Skuteczny wciąż był Ilyasova, ale na jego akcje odpowiadał Teodosic. 22-latek albo sam trafiał, albo podawał do lepiej ustawionych kolegów. Ostatnia kwarta była ponownie bardzo wyrównana. Na pięć minut przed końcem na tablicy wyników widniał remis. Dopiero ostatnie sekundy miały rozstrzygnąć, kto wygra. Jednak w decydującym momencie zawiódł Tunceri, który wystraszył się bloku rywala i doszło do dogrywki.

Dodatkowe pięć minut dostarczyło kolejnych emocji, choć obie drużyny grały nerwowo i traciły piłkę. O wyniku zadecydowała piękna akcja wykończona przez Ilyasovę i dwa rzuty osobiste wykorzystane przez Tunceriego.

Tabela grupy F przed ostatnią serią gier:
1. Turcja 8 303:269
2. Słowenia 7 321:277
3. Hiszpania 6 291:283
4. Serbia 6 276:278


5. Polska 5 287:315
6. Litwa 4 279:335

W kolejnych meczach (16.09):
15:45 Litwa - Serbia
18:15 Polska - Hiszpania
21:00 Turcja - Słowenia

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto