Nie robię tu Ewie żadnej reklamy. Po prostu przypominam osobę, która dla starszych stażem członków naszej społeczności jest postacią bliską i cenioną. Ponieważ przez pewien czas Ewa pisała do mmtrójmiasto, a obecnie jest całkowicie wolny strzelcem - nie od rzeczy będzie wspomnieć, że jej tekst "Czołgi, jabłonki i maki, czyli moja ul. Chrzanowskiego" http://miasta.gazeta.pl/trojmiasto/1,35636,6235912,Czolgi__jablonki_i_maki__czyli_moja_ul__Chrzanowskiego.html - wydrukowała w sobotę Gazeta Wyborcza.
Ewa jest w dalszym ciągu członkiem naszej społeczności, czyta teksty pisane przez naszych autorów i zapewne niedługo przypomni nam o sobie pisząc artykuł na Wiadomości24.pl, czego sobie i nam wszystkim życzę, a autorom młodym polecam jej teksty.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?