Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

F1: Dublet Mercedesa w Belgii. Grosjean trzeci po pechu Vettela

Kamil Skoczylas
Kamil Skoczylas
Po słabym weekendzie na Węgrzech kierowcy Mercedesa pewnie sięgnęli po dublet na belgijskim torze Spa-Francorchamps. Podium dopełni Francuz Romain Grosjean (Lotus) po tym, jak u Niemca Sebastiana Vettela z Ferrari doszło do pęknięcia opony.

Losy zwycięstwa praktycznie rozstrzygnęły się na samym początku, choć kierowcy musieli odbyć dodatkowe okrążenie formujące po problemach na starcie Niemca Nico Hulkenberga (Force India). Hamilton utrzymał prowadzenie, natomiast u Rosberga doszło do zabuksowania kół. Kłopoty Niemca wykorzystał znakomity na starcie Meksykanin Sergio Perez (Force India), który awansował na drugą lokatę. Za nim podążał Australijczyk Daniel Ricciardo (Red Bull Racing), Fin Valtteri Bottas (Williams) i Niemiec Sebastian Vettel (Scuderia Ferrari). Zblokowany Rosberg przez rywali z każdym okrążeniem tracił dystans do partnera zespołowego i walka o zwycięstwo stawała się coraz mniej możliwa. Na pierwszym okrążeniu awarię zaliczyli także Wenezuelczyk Pastor Maldonado (Lotus) i Hiszpan Carlos Sainz Junior (Scuderia Toro Rosso). Tempo Mercedesa, choć to w tym roku żadna niespodzianka, była w ten weekend poza zasięgiem konkuretów. Po pierwszej wizycie w boksach Rosberg wrócił na drugą pozycje i razem z Hamiltonem wyraźnie odjeżdżali stawce. Perez nie był w stanie utrzymać za sobą Francuza Romaina Grosjeana (Lotus) i Vettela. Później wyprzedził go także Rosjanin Daniił Kwiat (Red Bull Racing). Z walki o czołowe lokaty odpadli Bottas i Ricciardo. Pierwszy z nich otrzymał karę przejazdu przez aleję serwisową za założenie przez mechaników na tylne prawe koło twardszej mieszanki, mimo iż Fin zjechał po bardziej miękką. Drugi z kolei zatrzymał bolid na torze po problemach technicznych. Przez to też sędziowie zadecydowali o uruchomieniu wirtualnego samochodu bezpieczeństwa. Podczas gdy Hamilton z Rosbergiem nie zagrożeni zmierzali po dublet, dalej toczyła się zacięta walka o najniższy stopień podium. Vettel tracił tempo na zużytej mieszance i coraz bardziej naciskał go Grosjean. Niestety na przedostatnim okrążeniu szczęście odwróciło się od 4-krotnego mistrza świata, u którego na długiej prostej przed szykaną Les Combes doszło do pęknięcia tylnej prawej opony, która nie wytrzymała obciążeń bardzo długiego dystansu. W efekcie Niemiec dojechał dopiero na dwunastej pozycji. Dla Grosjeana jest to pierwsze podium od 2013 roku. Czwartą lokatę zajął Kwiat, który podczas GP Węgier cieszył się z drugiej lokaty. O piątą pozycję walczyło aż czterech kierowców – Sergio Perez wyraźnie stracił tempo i był naciskany przez pociąg składający się z Brazylijczyka Felipe Massy (Williams), Fina Kimiego Raikkonena (Scuderia Ferrari) i Holendra Maxa Verstappena (Scuderia Toro Rosso). Dla mistrza świata z 2007 roku wyścig polegał na odrabianiu strat po awarii w kwalifikacjach. Czołową dziesiątkę dopełnił pechowy Bottas oraz kierowca Saubera, Szwed Marcus Ericsson, który pokonał partnera zespołowego z Brazylii Felipe Nasra. Kierowcy McLarena – Hiszpan Fernando Alonso i Brytyjczyk Jenson Button – startowali z końca stawki po wymianie silników na nowe i ostatecznie dojechali jedynie przed duetem Manora – kolejnym z reprezentantów Półwyspu Iberyjskiego Roberto Merhiego i Anglii Will’em Stevens’em. W klasyfikacji generalnej Hamilton ma 227 punktów ma przewagę 28 oczek nad Rosbergiem. Podium dopełnia Vettel ze 160 punktami. Za dwa tygodnie eliminacja na włoskim torze Monza. Pełne wyniki na stronie: f1wm.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto