Klub piłkarski Pogoń Szczecin, po pięciu latach nieobecności, wrócił w sezonie 2012/2013 do ekstraklasy. Z tej okazji odbyło się w klubie spotkanie włodarzy miasta i innych zaproszonych gości. Wśród nich znalazł się "jeden sprawiedliwy".
Życząc sukcesów w lidze, prezydent miasta wzniósł toast i wypił lampkę szampana. Toast wznieśli zresztą wszyscy.
Ten fakt sprowokował "jednego, jedynego uczciwego i sprawiedliwego" do złożenia doniesienia do prokuratury o popełnieniu przestępstwa.
Polegać ono miało na złamaniu przepisów ustawy o wychowaniu w trzeźwości, a więc piciu alkoholu w miejscu pracy.
Fakt
USTAWA z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi), w ustawie zapisano;
art. 14. 1.Zabrania się sprzedaży, podawania i spożywania napojów alkoholowych:
1) na terenie szkół oraz innych zakładów i placówek oświatowo-wychowawczych, opiekuńczych i domów studenckich;
2) na terenie zakładów pracy oraz miejsc zbiorowego żywienia pracowników;
3) w miejscach i czasie masowych zgromadzeń;
2a. Zabrania się spożywania napojów alkoholowych na ulicach, placach i w parkach, z wyjątkiem miejsc przeznaczonych do ich spożycia na miejscu, w punktach sprzedaży tych napojów.
5. Sprzedaż, podawanie i spożywanie napojów zawierających więcej niż 4,5 proc. alkoholu może się odbywać na imprezach na otwartym powietrzu tylko za zezwoleniem i tylko w miejscach do tego wyznaczonych.
I dalej w art. 44. Kto wbrew szczególnemu obowiązkowi nadzoru dopuszcza do sprzedawania, podawania lub spożywania napojów alkoholowych na terenie zakładu pracy, jak również powziąwszy wiadomość o sprzedawaniu, podawaniu lub spożywaniu na terenie zakładu pracy takich napojów nie podejmie prawem przewidzianego postępowania, podlega karze grzywny.
Jakby nie patrzeć święto dla miasta i regionu. Sukces sportowy. Jak należało go uczcić? Może błędem było to spotkanie. Całe mnóstwo wątpliwości, pytań.
Czy na tym polega sprzyjanie, propagowanie i tolerowanie alkoholizmu?
Czy tak powinna wyglądać społeczna kontrola organów samorządowych i rządowych?
Czy taki występek, bo nie przestępstwo, powinien zajmować czas organom powołanym do ścigania przestępców i likwidowania patologii?
Pytań mnóstwo, "jedyny sprawiedliwy" zaciera ręce i w domowym zaciszu ma satysfakcję bo "dowalił władzy".
Czy naprawdę jesteśmy tacy [przymiotnik do uzupełnienia wg osobistego stosunku do delikwenta]?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?