PZPN chce wynegocjować od Narodowego Centrum Sportu, które administruje Stadionem Narodowym, lepsze stawki wynajmu. Twierdzi, że reprezentacja nie musi grać w Warszawie oraz że bierze pod uwagę zorganizowanie konkursu ofert na udostępnienie reprezentacji innych stadionów.
Jeśli polska reprezentacja nie zagra z Portugalią na Narodowym, stadion może nie zostać dopuszczony do Euro 2012. Zgodnie z przepisami UEFA, przed mistrzostwami muszą się na nim odbyć dwa mecze, w tym jeden międzypaństwowy.
W całym tym zamieszaniu chodzi oczywiście o duże pieniądze. Jak informuje
RMF.FMna wynajmie całego stadionu, z 65. lożami dla VIP-ów włącznie, PZPN może zarobić nawet 10 mln zł. Ale za jego wynajem chce zapłacić Narodowemu Centrum Sportu jedynie sto tysięcy zł.
Rafał Kapler, prezes Narodowego Centrum Sportu, stwierdził, że musi zarobić na utrzymanie obiektu i że nie może wspierać PZPN. "Proszę sobie wyobrazić, że jedną lożę PZPN sprzedaje za 25 tysięcy złotych. To oznacza, że ze sprzedaży 4 lóż ma cały stadion" - dodał.
Mamy więc do czynienia z kolejną "aferą" z PZPN w roli głównej. Miejmy tylko nadzieję, że dla dobra reprezentacji i kibiców, strony tym razem dojdą do porozumienia.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?