Na stronie http://japan.person-finder.appspot.com/?lang=e można dodać nazwisko osoby poszukiwanej i podać jej charakterystykę. Dalej pozostaje czekać na wieści. Z drugiej strony ktoś, kto uczestniczy w tym kataklizmie, może napisać, że żyje, bądź zrobi to za niego ktokolwiek inny.
Narzędzie Google można też wbudować w strony internetowe, bądź portale społecznościowe, zamieszczając na nich podany na stronie kod HTML. Wszystko po to, aby zgromadzić jak najwięcej informacji na temat osób dotkniętych trzęsieniem ziemi. Do godziny 20 było już ponad 7 tys. wpisów na stronie, a trzeba dodać, że rozmiary tragedii są trudne do oszacowania i liczba ofiar oraz osób uznanych za zaginione wciąż rośnie. Eksperci twierdzą, że z powodu fali Tsunami
może dojść do nawet kilkudziesięciu tysięcy.
Atutem ''Person Finder'' jest to, że wykorzystuje szybkość i globalność internetu. Pozwala zebrać informacje o osobach za pomocą ich charakterystyki, dzięki czemu można odnaleźć członka rodziny, czy też znajomego.
Czytaj także: Trzęsienie ziemi w Japonii. W kraj uderzyła fala tsunami
Zanim powstał ten projekt jakiekolwiek wiadomości o zaginionych były bardzo trudne do ustalenia. Agencje prasowe podawały rozbieżne dane, a ambasady z powodu panującego chaosu również nie miały szczegółowych informacji na temat ofiar. Dzięki ''Person Finder'' wielu wolontariuszy z różnych krajów ''przeczesuje'' internet w poszukiwaniu informacji o zaginionych osobach i zamieszcza je w jej bazie danych.
Nowatorski system Google dowiódł już swojej skuteczności. Pierwszy raz użyto go podczas
zeszłorocznego trzęsienia na Haiti, a na początku tego roku w Nowej Zelandii.
Źródło: http://www.bbc.co.uk/news/technology-12711244
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
