Wydaje się, że wspólna lista lewicy do Parlamentu Europejskiego jest tylko utopią. Ciszy się Platforma Obywatelska i Prawo i Sprawiedliwość. Przeciwnicy podzielni to przeciwnicy słabi.
Zarząd Krajowy SLD zdecydowaną przewagą głosów ukarał popularnego polityka za jego domniemane kontakty z konkurencyjnym ugrupowaniem. Dlaczego domniemane? Bo sam Ryszard Kalisz nie potwierdził słów wypowiedzianych przez Aleksandra Kwaśniewskiego podczas konferencji prasowej Europy Plus. Na pytanie o decyzję co do swojej przyszłości Kalisz odpowiada tylko: "Wybierać między Millerem, a Kwaśniewskim to jak wybierać między mamą a tatą" - kwituje krótko. Podczas dzisiejszego spotkania poseł Kalisz miał dostać szansę na wytłumaczenie się z podejrzeń o działanie na rzecz Europy Plus, jednak według posłanki Senyszyn na większość pytań nie miał po prostu odpowiedzi i milczał.
Lider SLD Leszek Miller stanowczo wyklucza współpracę z Januszem Palikotem i twardo deklaruje, że Sojusz pozostanie partią czysto lewicową bez domieszki centrowej. Z kolei Aleksander Kwaśniewski i Janusz Palikot chcą budować formację centrolewicową, zdolną przyciągnąć część elektoratu Platformy Obywatelskiej. Rola Ryszarda Kalisza w Europie Plus miała sprowadzać się do łącznika pomiędzy nowym ugrupowaniem, a organizacjami kobiecymi, skonfliktowanymi z Januszem Palikotem po próbie odwołania wicemarszałek Wandy Nowickiej.
Przypomnijmy, że Ryszard Kalisz w listopadzie ubiegłego roku zajął drugie miejsce w rankingu zaufania, zaraz za prezydentem Bronisławem Komorowskim.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?