Uroczyste wręczenie nagród odbyło się 24 kwietnia w Studio 1, w gmachu Telewizji Polskiej. Ceremonie oglądała na żywo publiczność zgromadzona w studio oraz widzowie TVP Kultura. Galę poprowadzili: Katarzyna Janowska, dyrektor TVP Kultura i (jak zwykle czarująco dowcipny) Wojciech Mann.
W kategorii "literatura" statuetkę - mały, "oldschoolowy" odbiornik telewizyjny - odebrał Andrzej Stasiuk za zbiór opowiadań "Grochów". Laureat zażartował, że tym samym po raz pierwszy będzie miał w domu telewizor.
Spektakl "Bracia Karamazow" lubelskiego Teatru Provisorium w reżyserii Janusza Opryńskiego zwyciężył w kategorii "Teatr". Odbierający nagrodę reżyser zapowiedział, że przedstawienie można będzie niedługo oglądać także na antenie TVP Kultura.
W muzyce kapituła doceniła "Ballady i romanse" sióstr Wrońskich - album "Zapomnij" inspirowany poezją Czesława Miłosza. Ciekawe, nowoczesne aranżacje skłoniły podobno jednego z krytyków opiniujących płytę, że należy ją absolutnie zapamiętać - a nie zapomnieć, jak sugeruje tytuł.
Z uznaniem przyznających nagrody spotkała się także muzyka poważna w wykonaniu Aleksandry Kurzak i jej płyta "Gioia" nagrana w wytwórni Decca. Laureatka podzieliła się z widzami wspomnieniem, że już jako mała dziewczynka marzyła, by nagrać płytę i to w najbardziej prestiżowej wytwórni fonograficznej na świecie. Udało się zrealizować marzenie, i to jako pierwszej polskiej śpiewaczce operowej.
Z koeli wyróżniony film to "Kołysanka z Phonm Penh" Pawła Kloca, oceniony jako najwybitniejsza pełnometrażowa produkcja dokumentalna ostatnich lat. W uzasadnieniu jury doceniło bezkompromisowość artystyczną autora i jego determinację, która pozwoliła osiągnąć sukces, mimo braku wsparcia finansowego ze strony branży. "Za odwagę podróży do jądra ciemności" - argumentowała kapituła konkursowa.
W kategorii "Sztuki wizualne" królowała za berlińską wystawę "Obok.Polska-Niemcy. 1000 lat historii w sztuce" Anda Rottenberg.
Czytaj dalej --->
W tym roku przyznano również nagrody w dwóch nowych kategoriach: "Menadżer kultury" (dla Artura Rojka za OFF Festival w Katowicach) oraz "Wydarzenie w sieci" (dla twórców "Projektu Warszawiak", którzy odbierając statuetki zwrócili uwagę na specyfikę i wartość nowego medium, jakim jest internet i możliwości jakie daje twórcom -
podkreślili, że jedynymi kosztami ich projektu były... pieniądze na kawę i przejazdy taksówek na plan zdjęciowy.
Wydarzeniem roku, za które przyznano Supergwarancję była - zdaniem jurorów - autobiografia Danuty Wałęsy "Marzenia i tajemnice", która zapoczątkowała dyskusje na temat "drugoplanowych bohaterek" naszej współczesnej historii i roli kobiet w życiu społecznym. Wyraźnie wzruszona autorka dziękowała za to prestiżowe wyróżnienie.
Spotkanie uświetnił koncert Mary Komasy (przedstawicielki "klanu Komasów", jak zażartował zapowiadający artystkę Wojciech Mann. Piosenkarka - oprócz "muzycznych korzeni rodzinnych" ma także wyjątkowy głos i pomysł na siebie, o czym przekonała słuchająca jej po raz pierwszy w Polsce publiczność.
Niewątpliwie nie można odmówić jej scenicznej charyzmy. Charakterystyczny głos, mroczny klimat i fascynujące aranżacje przełożyły się na niepowtarzalne muzyczne doznania publiczności. Gdyby chcieć je opisać "przez porównanie", to można próbować przywołać w wyobraźni czytelników barwę głosu wokalistki zespołu the Cranberries (i aranżacje przywodzące na myśl "Zombie") oraz głębię wykonania, wciągającą niczym wir wodny w "środek" utworu trochę, jak Katie Malua. Z dużym prawdopodobieństwem możemy niedługo liczyć na zaistnienie artystki na polskim rynku muzycznym.
Na razie pracuje głównie w Berlinie i gdyby traktować jej twórczość, jako nasz "produkt eksportowy - popisowy", to jest to produkt wysokiej klasy, i z potencjałem na przyszłość. Może w kolejnych latach artystka pojawi się na scenie "Gwarancji Kultury", jako laureatka tej nagrody?
Tymczasem jednak znakomicie zamknęła występem uroczysty wieczór. Można jedynie zwrócić uwagę na paradoks, że wręczenie nagród za osiągnięcia w polskiej kulturze zakończył koncert wykonany w języku angielskim...
Ciekawym muzycznym akcentem ceremonii był także band Buffon - muzycy wykonujący krótkie utwory (o rożnym charakterze i w zaskakujących aranżacjach) dla każdego z laureatów. Solista o wysokim głosie i jego koleżanka o głosie kobiecym, aczkolwiek bardzo niskim - zaskakiwali i bawili publiczność swoimi wokalnymi pomysłami.
"Gwarancje Kultury" wręczono po raz siódmy. Nominacje do nagrody wskazali redaktorzy anteny w konsultacji z krytykami z poszczególnych dziedzin. Laureatów wyłoniono w jawnym głosowaniu.
Następne urodziny TVP Kultura i kolejne nagrody już za rok...
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
