Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Hakerzy donoszą na hakerów. Sprawcy ataku na stronę premiera złapani?

Katarzyna Markiewicz
Katarzyna Markiewicz
Fragment dokumentu
W internecie pojawił się dokument, zawierający szczegółowe dane rzekomych sprawców włamania na stronę Kancelarii Premiera. Informacje podała grupa Happyninjas, aby wyrazić wyraz dezaprobaty dla działań Łukasza S. i Oskara Z. z Polish Underground.

Hakerzy, którzy 23 stycznia włamali się na stronę Kancelarii Premiera i dokonali podmiany zawartości serwisu na nagranie popularnej w Internecie blogerki, podpisali się jako Polish Underground. W swoim oświadczeniu grupa podkreśliła jednak swoją odrębność i niezależność od "Anonimowych".

Jak podaje gazeta.pl, Happyninjas - inna grupa internautów - manifestując swoją dezaprobatę dla "e-terroryzmu" i łamania prawa, zdecydowała się ujawnić sprawców przestępstwa. W sieci pojawił się dokument, w którym podane zostały dane osobowe hakerów, stojących rzekomo za włamaniem i podmienieniem treści na stronie. Dane są bardzo szczegółowe, obejmują imię i nazwisko rzekomych sprawców (Łukasz S., Oskar Z.), datę urodzenia, wzrost, numer telefonu i adres, a także adresy IP, z których łączyli się z Polish Underground i ich miejsce pobytu.

Ponadto Happyninjas twierdzą, iż Łukasz S. jest sprawcą m.in. serii włamań do sklepów internetowych i czasowego podmieniania numeru konta, na który klienci przelewali pieniądze. Grupa podała także zapis danych z serwera IRC, zawierający szczegółowy przebieg rozmów osób, biorących udział we włamaniu na stronę Kancelarii Premiera.

Według ekspertów, logi (dane z serwera - przyp. red.)) wyglądają bardzo wiarygodnie, jednak możliwe jest to, że zostały sfałszowane. W końcowym fragmencie dokumentu, członkowie grupy Happyninjas piszą:

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto