Henryka Krzywonos, tramwajarka z okresu strajku sierpniowego, przerwała zjazd Solidarności i nieoczekiwanie zabrała głos. Głos sumienia, apelujący o poszanowanie symbolu „Solidarności”. Weszła na mównicę po tym, jak Śniadek udzielił głosu Jarosławowi Kaczyńskiemu.
Jarosław Kaczyński wykorzystał swój czas do ataku na polską rzeczywistość, odwołując się cały czas do śmierci swojego brata Lecha.
Sala o określonych preferencjach politycznych pierwotnie próbowała wygwizdać premiera. Potem z aplauzem przyjmowała wszystkie dwuznaczne, z partyjnym zacięciem, słowa prezesa PiS.
Henryka Krzywonos ostro zaprotestowała przeciwko takiemu zachowaniu. Podkreśliła, że na sali obecni są również Tadeusz Mazowiecki, Borusewicz i inni, których się pomija. Apelowała o szacunek i oddanie czci bohaterom sierpnia.
Swoje słowa skierowała bezpośrednio do Kaczyńskiego, aby przestał burzyć społeczny spokój.
Śniadek próbował interweniować, podszedł do mównicy i chciał przekonać Henrykę Krzywonos do opuszczenia podium. Stało się to jednak dopiero po wypowiedzeniu pełnego tekstu, który Pani Henryka chciała przekazać zebranym.
Czytaj też:
Facebook lubi Henrykę Krzywonos
Henryka Krzywonos przerwała Zjazd Solidarności
Kim jest Henryka Krzywonos?
Solidarność świętuje 30-lecie istnienia. W Atmosferze bardzo gorącej
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?