Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Hrabia to ma klawe życie! - "Ostatnia arystokratka" Evžena Bočka

Redakcja
Okładkę książki projektował Wincenty Gottlieb.
Okładkę książki projektował Wincenty Gottlieb. www.stara-szkola.com
Specyficzne poczucie humoru Czechów znane jest powszechnie przynajmniej od czasów dobrego wojaka Szwejka i filmów Jiřego Menzla. Teraz ma szansę dołączyć do nich Evžen Boček, którego "Ostatnia arystokratka" trafiła właśnie do księgarń.

W przeciwieństwie do wydawnictwa Stara Szkoła, która publikacją opowieści o rodzinie Kostków z Kostki debiutuje na rynku wydawniczym, "Ostatnia arystokratka" jest drugą po "Dzienniku kasztelana" książką czeskiego autora, który szybko zawładnął sercami swoich rodaków i dołączył do grona autorów literackich bestsellerów. Powieści Evžena Bočka osiągają rekordowe nakłady u naszych południowych sąsiadów, a sam pisarz zdobywa najwyższe literackie laury, takie jak nagroda Miloslava Švandrlika dla najzabawniejszej książki roku w Czechach. Mając na uwadze sympatię, jaką wśród naszych rodaków cieszą się Czesi, ich mentalność i kultura (w czym niemała zasługa znakomitego czechofila, Mariusza Szczygła i jego publikacji, z książką "Zrób sobie raj" na czele), należy przypuszczać, że i w Polsce "Ostatnia arystokratka" znajdzie swoich zwolenników.

Największym walorem tej powieści jest charakterystyczny dla wielu dzieł czeskiej literatury humor, momentami absurdalny, surrealistyczny, wręcz czarny humor. Evžen Boček śmieje się z opisywanych sytuacji, bohaterów, którzy stanowią grupę "nieszkodliwych wariatów" pełnych dziwactw, przywar, słabości i fobii, które tak naprawdę nikomu nie szkodzą, no może czasami samym bohaterom. Jest wśród nich przede wszystkim Maria III Kostka, 19 - letnia narratorka, czeska hrabianka, urodzona w Nowym Jorku, dokąd jej rodzinę zagnały zawieruchy dziejowe i polityczne. Ale oto w 1996 roku rodzina Kostków odzyskuje rodzinne włości z XIII - wiecznym zamkiem zbudowanym przez protoplastę rodu, rycerza Mikołaja, na czele. Maria, jej ojciec Franciszek Antoni i matka Vivien wracają do Kostki, gdzie czeka na nich "służba" w osobach hipochondrycznego ogrodnika, pana Spocka, leniwy i nieznoszący turystów odwiedzających zamek kasztelan Józef oraz kucharka, pani Cicha, która lubi sobie golnąć i czasem przesadzi. Tę osobliwą galerię postaci uzupełnia mecenas Benda i jego zwariowana córka Deniska, kocica Caryca, dwa dogi podarowane Kostkom przez baronową Orsi (Orlando i Leonardo), wyjątkowo odporne na tresurę. Jest też Milada (córka kasztelana "Gwiazdy" zamieszkałej przez ród Launów), która ma pomóc nieporadnym arystokratycznym nuworyszom uczynić z podupadłej nieco siedziby "zamek trzeciego tysiąclecia", co - jak się okaże - nie będzie takie łatwe, ale śmiechu będzie przy tym co niemiara (włącznie z perypetiami z przemytem prochów skłóconych przodków). Zderzenie współczesnej czeskiej rzeczywistości z hrabiowskimi zapędami, by dorównać księciu Schwarzenbergowi, powoduje wiele zabawnych sytuacji okraszonych dowcipnymi dialogami i narracją świetnie przetłumaczonych przez Mirosława Śmigielskiego. Wydaje się, że takie stwierdzenia, jak "będzie gówien jak nasrał", "głupia jak cheerleaderka i szalona jak dzieci z rodziny Adamsów" (to o Denisce) czy "wpada w szał jak Fidel Castro" mają spore szanse na wejście do języka codziennego. W planach wydawniczych Starej Szkoły na rok bieżący znajduje się dalszy ciąg perypetii Kostków z Kostki zatytułowany "Arystokratka w ukropie".

Jednym z patronów medialnych "Ostatniej arystokratki" są Wiadomości 24.pl, a w metryczce książki znaleźć można nazwisko Ewy Żak (redakcja i korekta), długoletniej redaktorki serwisu.

Evžen Boček, Ostatnia arystokratka
Przekład: Mirosław Śmigielski
Stara Szkoła
Wołów 2015
www.stara-szkola.com

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto