Przez kilka dni mieliśmy podejrzenia, że jeden z autorów zarejestrował się pod innym nazwiskiem i występuje w dwóch osobach. Dziś nasze podejrzenia zmieniły się w pewność. Nie chciałem sięgać po takie środki, ale sprawdziliśmy IP, z jakiego wysyłane były teksty i komentarze. Tak, to jedna i ta sama osoba. Osoba, która w swej "drugiej tożsamości" usiłowała wymusić na mnie, na redakcji określone deklaracje, dotyczące m.in. naszej przyszłości. Osoba, która lansowała siebie...
Długo zastanawiałem się, co z tym fantem zrobić. Napiszę wprost: oczekuję Waszej rady. Co zrobić z osobą, której działalność nie była wobec innych, a szczególnie wobec mnie (wiem to z komentarzy) uczciwa? Co mam sądzić o autorze, który osiągnął jakąś pozycję w Wiadomościach24.pl? Przecież zaczynam od razu wątpić we wszystko, co napisał. Jeśli oszukuje nas od kilku tygodni (a wiemy to z 100-procentową pewnością), to może i jego opublikowane teksty są wyssane z palca?
Jest mi szczególnie przykro, bo osoba ta (a właściwie jej "druga twarz") mocno zaangażowała się w rozwój naszej gazety.
Słów mi brak. Czuję się jak redaktor, którego dziennikarz grał na dwie strony, sprzedawał tajemnice firmy na zewnątrz. To jest zawód szczególnego zaufania społecznego. Dziennikarz jest wiarygodny, jeśli nie oszukuje – siebie, swoich kolegów, informatorów, czytelników, naczelnego. Ja na pewno zostałem oszukany. I nie pytajcie o szczegóły...
Obywatele dziennikarze, czy mamy usunąć takiego autora z naszej społeczności?
Na koniec mam prosty apel do tego autora: przyznaj się i zachowaj twarz!
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?